masz rację basiu19
To pijak czy alkoholik?Bo jeden pije,bo chce,a drugi,bo musi
A u nas rogalka.
To jest moje drugie podejście do langoszy,a pierwsze do tego przepisu.Super.
Bardzo dobra masa,chociaż przez pomyłkę zrobiłam w wersji ekspresowej,do gorącego budyniu dałam masło,galaretki i ananasygorącą masę dałam na biszkopt,przykryłam drugim.Na górę dałam bitą śmietanę.Całość bardzo smaczna,lekka,orzeźwiająca.
Eksperyment zaliczony i udany.Dlaczego eksperyment?Bo nigdy tego nie jadłam,ale pocieszam się tym,że niektórzy w mojej pracy tez nie bardzo wiedza co to jest langosz..Jakoś to nie jest zbyt popularne w moich stronach.Następny raz zrobię z gulaszem jak w komentarzu.
Bardzo dobry tort,pierwszy raz robiłam taką masę i pewnie nie ostatni.Ciekawe jak by blaty tortu posmarować dżemem porzeczkowym albo wiśniowym?
Szukam czegoś nowego na Święta.Może to będzie to ciasto.Robiłam podobne,tyle,że zamiast sera była masa budyniowa.
Mam podobny przepis,z tą różnicą,że zamiast mleka jest śmietana kwaśna.
Tym razem zrobiłam farsz jak w przepisie,zastanawiałam się czy robić kolejną porcję uszek,czy pierogi,w końcu postawiłam na uszka.Ciasto jest super,aż przyjemnie się lepiło,dodałam żółtko,żeby nie było takie blade.
Tak jak pisałam w dyskusji przyprawę zrobiłam,nie mam tylko skórki pomarańczowej,więc dałam suszoną cytrynową,może kupię pomarańcze i ususzę skórkę,albo zrobię jak autorka.ZAPACH CUDOWNIE-PIERNIKOWY,w smaku,trochę ostra,może przesadziłam z pieprzem.Wszystko okaże się w ....praniu,czyli najbliższym pieczeniu piernika.W każdym razie dzięki za przepis.
Spisałam skład tej mieszanki,myślę,że większość przypraw mam w domu.Jeszcze załatwię sobie moździerz i biorę się do sporządzenia własnej przyprawy.Warto zauważyć ,że większość tych przypraw ma właściwości rozgrzewające i na pewno nadadzą się też do grzańca.Gotowe przyprawy,które mam obecnie w domu nie mają tak bogatego składu, a na te 30 lub 40 gram w skład wchodzi też mąka.W okresie jesienno-zimowym, nie mówiąc już o Świętach, kiedy często pieczemy pierniki warto poświęcić trochę czasu i zaopatrzyć się w swoja własną przyprawę do piernika.
Dobry,ale panierkę warto doprawić.
Zrobiłam ten farsz,tak trochę na oko,bo nie chciało mi się już szukać przepisu i zapomniałam o kapuście kiszonej,ale nic straconego,w zamrażarce sporo miejsca,będzie większe urozmaicenie w Święta.
Bez pracy nie ma kołaczy,ale są pierniki i właśnie wyjęłam z pieca,oj pachnie Świętami.