Zrobilam dzis te karpatke i musze przyznac, ze wyszla znakomita! Nie wierzylam wprawdzie, ze wyjdzie, ale udala sie i smakuje bosko! Pyszny krem i smaczne ciasto. Poniewaz byla to moja pierwsza karpatka zastanawialam sie, ktora strone ciasta ulozyc na kremie . Polecam!!!
Ile buleczek mniej wiecej wychodzi z tego przepisu?
Wyszly znakomite!!! to moje pierwsze muffinki, ktore nie byly plaskie i suche. Jak myslicie, jets jakis sposob na to, zeby po otwarciu piekarnika pozostaly takie olbrzymie i nie opadly?
Super ciasto!!smakuje wysmienicie!
Kapusniaczki bardzo pyszne, tylko nie udalo mi sie ich tak zwinac jak na zdjeciu.
Wyszly bardzo smaczne :)
dzieki Rozyczko za wskazowke, wyprobuje je nastepnym razem :) pozdrawiam cie serdecznie
Rozyczko,a czym zastapic jogurt?? bo akurat nie mam w domu, a ochotke na te placki mam wielka :)
Ciasto pyszne, ale znowu mi peklo na gorze :( pieklam 1 godzine w temp. 180 st. potem troche zmniejszylam. To moje drugie ciasto i drugie, ktore peklo :(
Wcześniej pisałam, że bita śmietana nie wyjdzie z takiej, z kartonika... Dzisiaj mój ukochany mężczyzna kupił śmietankę w kartoniku, właśnie UHT, specjalną do deserów więc teraz wiem, że można kupić w kartoniku śmietanę do ubijania :) Super! Jaka wygoda i pewniejszy efekt, że się nie zwarzy.
Wieczorem zrobimy ciasto (biszkopt mam już upieczony) z bitą śmietaną, malinami i galaretką cytrynową.... mmmmniammmm pycha...
Jeśli chodzi o to, aby galaretka nie wsiąkała w ciasto, to jest jeszcze jeden sposób - trzeba użyć 2 opakowań galaretki na pół litra wody, rozpuścić i wystudzić. Gdy galaretka zaczyna gęstnieć, wylać ją na ciasto (oczywiście nie może być ciepłe) i wstawić do lodówki, aby szybciej zastygła. - Tak przygotowana galaretka nie wymaga trzymania stale ciasta w lodówce.
Ze śmietany z kartonika nie wyjdzie, bo jest to tzw. śmietana UHT - czyli była już poddana wysokiej temperaturze (do celów konserwacji i zachowania płynności) - zwyczajnie wsiąknie zupełnie w biszkopt, jak mleko.
Znam też sposoby, aby galaretka nie wsiąkała w biszkopt.
1. Podobnie, jak wyżej ktoś napisał - trzeba posmarować biszkopt kremem, schłodzić i na to galaretka.
2. Trzeba przed nalaniem galaretki wstawić biszkopt do lodówki i dobrze go schłodzić, następnie posmarować biszkopt (całą jego powierzchnię) małą ilością dobrze ostudzonej galaretki, ułożyć owoce. Znów wstawić do lodówki na jakieś 10 minut. Następnie powoli wylewamy resztę galaretki i znów do lodówki. - Trochę więcej czasu to wymaga, ale efekt pewny.
Co do powyższego przepisu... hmmm z wielką chęcią go wypróbuję :) Domowym łasuchom z pewnością będzie smakował.... ale znając siebie, to z pewnością go zmodyfikuję Lubię eksperymentować w kuchni.