szybki pomysł i wart spróbowania.
Kiedyś był program w TV i podawali, że jak się białka za długo ubija, to się rozlewają z powrotem.
Skarletko, bardzo się cieszę że smakowało. Ja tez robię tylko ten, choć zajmujący jest bardzo, bo pani Ćwierciakiewiczowa to miała wszystko z kopy jaj. Ale fakt ten jest pyszny dla mnie również. Pozdrawiam.
Wszystko się zgadza. Moja babcia, moja mama i teraz ja robimy tylko chrust wg, Ćwierciakiewiczowej. Nie jest łatwy, ale faworki wychodzą tak pyszna, że u nikogo nie jadłam lepszych. każdy kto je moje (Ćwierciakiewiczowej) faworki też tak ocenia. Mam przepis w moich przepisach, spróbujcie, wytrwałym się naprawdę opłaci.
Bardzo przyjemne zgadywanki dla najmłodszych.
Ja zagniatam ciasto ręką, robię kulki, spłaszczam w środku robię palcem dołek i dodaję powidła lub kwaśny dżem. Tez pyszne.
Spotkałam się ze stwierdzeniem, które popieram, że powinniśmy jeść miody takie, które nie mają domieszek miodów "obcych", tj. z innych stref klimatycznych. Takie miody mogą dla nas być nieskuteczne i powodować uczulenia. Czy mogłabyś coś na ten temat mi rozjaśnić?
Dziękuję.
Bardzo ładna historia, ale... Anglicy w średniowiecznej Angli, chcieli chyba mieć spokój, od nieproszonych gości, zbłąkanych wędrowców i dlatego wszystko wystawiali na zewnątrz. Pies porwie kość, ptaszki zjedzą okruszki, wiatr rozniesie wiązkę siana, biedak opatuli płaszczem głodny brzuch i pójdzie dalej. Bez schronienia. Nikt obcy nie zakłóci spokoju przy stole.
Choć na pewno jest ten zwyczaj lepszy od nie robienia nic.
Kaziku, wszystkie moje roślinki, rosną na polu. Szklarni nie posiadam. Ale podobno w szklarni tak samo na siebie oddziałowują. Pozdrawiam.
Cieszę się, że Wam smakuje
Sprawdziłam, nie pękają. A nakłuwacze widziałam wczoraj w sklepie.ja nakłuwałam igłą do pobierania krwi ( jałową oczywiście)
Zrbiłam wczoraj, ale tak szybko zjedliśmy, że nie zdążyłam zrobić zdjęcia. Danie smaczne, bez roboty, właściwei potem stwierdziłam, że obok na brytfance mogłam jeszcze moje ziemniaczki pieczone położyć i już całość byłaby gotowa. Jeśli ktoś tu uważa że mu cały dom śmierdział, to albo głupoty gada, albo nigdy nie gotował kapusty kiszonej. wcale nic nie śmierdzi, tylko ładnie przyprawami pachnie.