A na marginesie - przepisy Megi są wspaniałe i tylko pozostaje mieć nadzieję, że będzie nam ich udostępniać jak najwięcej, że tymi swoimi śledztwami i uwagami Jej nie zniechęcicie.
Mam to samo zdanie... od dawna znam i są w obiegu przepisy, które znacznie, znacznie później zostały umieszczone w różnych książkach różnych ..... sióstr?
Kto zatem od kogo ściąga? a może przepisy w różnych książkach to "plagiaty"?
Proszę Was, błagam, przestańcie już z tym polowaniem na plagiaty. Cieszcie się, że ktoś zadaje sobie trud wpisania przepisu i macie go pod ręką... po co te ciągłe posądzenia?
oj, coś mi się wydaje, że w ilość octu wkradł się błąd... raczej tyle octu nie wchodzi w rachubę... tak myślę...
nie daje się do nich żadnego mięsa?
No i już... mąki dałam 3 szklanki, ale śmietany całą szklankę czyli 250 ml, zaś mleka 3 łyżki /jak pierwotnie było w przepisie/... moja opinie - ciasta wyszło za dużo - jest wysokie, mimo użycia blaszki blaszki 24x36, rabarbaru dałam dużo... ogólnie ciasto ok, ale jakby powiedział mój ślubny - jadłam lepsze. Zrobię go jeszcze z pewnością kiedyś z innymi owocami, jednak wg pierwotnej wersji przepisu - 2,5 szklanki mąki i 3 łyżki mleka.
Jeśli wolno mi coś zasugerować - Megi przywróć pierwotną wersję przepisu, a zmiany daj np. w uwagach pod składnikami... jeśli ktoś zechce taki z większą ilością ciasta, to niech ma.
Dzięki za udostępnienie przepisu, pozdrawiam i czekam na jakieś następne pyszności.
Megi65, a Ty jak pieczesz? ile mąki dajesz? ja mam zamiar robić pierwszy raz i nie bardzo wiem jak rozumieć zwiększenie tylko ilości mąki, pozostawiając resztę bez zmian.
Dlaczego ilość mąki została zmieniona? chcę zrobić to ciasto, przepis zapisałam, a tu niespodzianka... to w końcu jakie proporcje wg ukraińskiej gospodyni?
Co znaczy za dużo? czyli ile? nie tak jak w przepisie? też robiłam i też wyszła mi zakalcowata.
robię podobne roladki w różnych kombinacjach, są naprawdę pyszne i fajnie wyglądają po przekrojeniu, ale nigdy nie dodawałam sałaty... wiem, że rzymska /uwielbiam ją/ to nie zwykła, zielona, ale i tak mam wątpliwości - jak ona potem wygląda?
Dołączam się też do pochwał, zresztą już wyżej pisałam. I, co ważne, jest w nim proszek do pieczenia! /to odnośnie dyskusji, która się toczyła/.
Serdeczne pozdrowienia dla Babci.
Na dnie blaszki ułożyć herbatniki wstawić do lodówki do zgęstnienia - co ma zgęstnieć?
Znam to warzywo, też przez czas jakiś o nim zapomniałam, ale w tym roku... właśnie w kubeczkach "produkuję" rozsadę i mam zamiar wysadzić w odpowiednim czasie na swojej działce. W takiej postaci go nigdy nie jadłam, więc jeśli mi się uda uprawa, będzie okazja spróbować.
myślę, że papy nie będzie....jest przecier pomidorowy
Zrobię, ale maliny dam w postaci zamrożonej, chyba tak będzie lepiej, niż dać rozmrożone, bo podejrzewam, że wówczas zrobi się ciapa.
ser wieluńsi zapewne z Wielunia, a jeśli inny to jaki? u mnie takiego nie ma w sprzedaży