Dałabym tyle samo szpinaku a fety pół kostki.
Ws nigdy nie dodawałam kisielu, ale dodawałam budyń do babki i wychodziło więc czemu nie :-)
Zawsze można zmienić przepis, ważne żeby ciasto nie było za rzadkie, bo wtedy serduszka za bardzo podejdą do góry.
Dziękuję za miłe komentarze :-)
Barwniki kupuję w internecie :-) w proszku są najtańsze, ale zawsze można upiec kakaowe ciasto i serduszko będzie brązowe :-)
Gotuję bo mam taki piekarnik że jeśli nie muszę to go nie używam, bo się boję :-)
Tak, sos robię sobie osobno. Za pierwszym razem jak je robiłam to też mi się rozpadały, ale jak zaczęłam wcześniej podsmażać to już jest ok :-)
Z tego co pamiętam wyszło mi 6 większych sztuk i troszkę ciasta zostało.
jannaj - jeśli chcesz zrobić czekoladki z nadzieniem to małym pędzelkiem ( takim jak do malowania farbkami ) smarujesz dokładnie całą foremkę, spód i brzegi 3 razy żeby po wyciągnięciu Ci czekoladki nie popękały :-)
15 czekoladek, foremki są w Biedronce.
Tula bardzo się cieszę że smakowały :-) ja jak zdążę to też zrobię bo też mi przypadły do gustu :-)
Tula, połowę ciastek zostawiesz bez ubranka, czyli masz dwa puste kółka i je smarujesz marmoladą a do nich przyklejasz bałwanka ubranego :-)
darka2b, foremki plastikowe kupiłam za 10zł na allegro :-) Firma Wilton.
Tak jak pisało w "instrukcji" wystarczyło lekko stuknąć formą o blat i lizaki wyskoczyły.
Wody nie żałuję :-) Nalewam do pełna bo i tak wyparuje, z tej ilości wyszła mi jedna keksówka i 6 małych pasztetów takich jak na zdjęciu.
Wątróbkę gotować koło 20 minut.
http://www.lidl.pl/static_content/lidl_pl/images/PL/PL_75186_01_b.jpg tutaj znalazłam zdjęcie tej foremki w której upiekłam 6 pasztecików.