juz padlo to pytanie ale coś mnie intryguje. cukinia ma w sobie dużo wody. czy to znaczy, ze wogóle jej nie odciskamy? co się z nią stanie??- czy ten ketchup zgęstnieje do takiego poziomu ja przykładowo sklepowy czy to będzie mieć rzadką konsystencję??
zobaczylam butle..., otworzylam przepis. oczywicie, ze jest to super patent z ta butelka. robie ogorki w ten sposob od dawna, zawsze sie udaja.nie bede wklejac przepisu- pozwole sobie powiedziec to tutaj: do butli wrzucam (jakkolwiek) ogórasy, na koniec dodaje: 2 gniazda nasienne kopru(zwyklego) ok. 3 zabkow czosnku, chrzan, gorczyca!!!, listek laurowy. zalewam kranówą- na 1litr wody 1lyzka soli. i tyle. zakrecam na maxa zakretke. stawiam w kuchni na szmatce (bo kipi) po ok. tygodniu wynosze do piwnicy.
pozdrawiam ogórkowo, bo wlasnie skonczylam "robote"
cooo??? 80 pierogow?? z 2 kg miesa i ponad 2kg. dodatkow?? to chyba musisz bomby robic kochana a nie pierogi
jezuuuuu, to najpyszniejsze zebra jaki w zyciu jasłam. pycha pycha
bardzo pyszne flaczki (a jakie tanie :) )
sosik juz (podczas gotowania)jest super. zrobilam z podwójnej porcji- dla zainteresowanych taka ilościa podpowiem, ze wychodzi tego dokładnie 10 litrów, wiec nalezy przygotowac odrazu wiekszy gar :)
goraco polecam sosik, i polecam tez zmniejszenie ilosci "ostrych" rzeczy.
pozdrawiam autorke wraz z podziekowaniami :)
ciacho jest przepyszne, robie go juz od zeszlego roku w duzej piekarnikowej blasze (z półtorej porcji) bo w standartowej zdecydowanie za mało. przpis sprzedalam znajomym i rodzinie we wschodniej, południowej i zachodniej czesci polski :) mi sie ciasto nie rozmacza i zakalec tez nie wyszedł nigdy- daje margaryne "kasie" i dwarde dowolne jabłka. a samo zagniatanie i wałkowanie ciasta też jest bardzo przyjemne- nie rozwala sie tak jak kruche, jest takie aksamitne....
wlasnie mi sie dopieka w piecu i cale mieszkanie pachnie cudnie cynamonem. mmmmmmmm
kura superowa.ja na noc natarlam udka przyprawa "gyros" i posypalam cebulka. reszta wg przepisu. mmmmmm, dzieki za przepis; i taki prosty zreszta. juz go sprzedalam kilku osobom
naleweczka wyprodukowana. kisi sie dopiero 6 dni i juz smakuje super. zrobilam z 2 szkl. spirytusu i 2 szkl. wody i limonki, miod rzepakowy (tylko taki prawdziwy z pasieki mialam)
mysle, ze za 2 m-ce bedzie gites.dzieki za przepis
zrobilam dzisiaj boczek, karkowke i zeberka (wszystko w jednym garze) pyszota. dzieki za przepis. a jednoczesnie nie moge sie powstrzymac od komentarza, ze jestes niesamowita z ta "łopatologią" i zdjeciami. po tak misternym opisie juz nikt nie powinien miec watpliwosci i dodatkowych pytan o wykonanie. gratulacje
ale super przepis. warzywo zamieniajace sie w owoc . oczywiscie zrobilam i oczywiscie greate :)
ja cukinie zmielilam w malakserze, troche pogotowalam, wyrzucilam na sito zeby woda uciekla. zrobilam pomaranczowa, poziomkowa i brzoskwiniowa. mnie najbardziej smakuje poziomkowa, mojemu mędzielowi pomaranczowa- wiec jest to totalna kwestia gustu. aha, nie dodawalam aromatu, cukier do smaku (nie wiem ile). super przepis, taki "sceptyczny" dzieki
ugotowalam zupke wg pomyslu- ale nie bylabym soba gdybym jej nie zmodyfikowala. ugotowalam na wywarze z wieprzowiny, cebulke, marchewke i kalafior obsmazylam razem, zaprawilam to maka i jogurtem naturalnym, nie miksowalam- super.
bardzo fajny pomysl na codzienna a jednoczesnie inna zupke. mezowi smakowala- czyli gites :)
pyszota drinol. ja go robie tak:- wrzucam3/4limonki do szklanki zasypuje cukrem trzinowym- ok.1i1/2 lyzki- ubijam " mloteczkiem" do drinkow, zalewam cachaca ok.100ml., wrzucam duzo lodu... mmmmm...
brazylijczycy mieszaja to w szejkerze. jak tam bylam, pilm tylko to. najtanszy alkohol i najlepszy. szkoda, ze u nas to jest takie drogie (ok.60zl. niestety za butelke)