Jesteś tutaj: / / Komentarze wystawione przez użytkownika Smosia

Komentarze wystawione przez użytkownika Smosia

Smosia

(2015-04-12 14:59)

Masa truflowa wspaniała (tylko ją mogłam przygotować z pamięci, odcięta od internetu). Spód upiekłam biszkoptowo-wiśniowy (z suszonymi wiśniami). Na pewno jeszcze skorzystam z tego przepisu (bez modyfikacji). Dziękuję.

Smosia

(2015-04-12 14:29)

Z rocznym poślizgiem: wypróbowałam i nie zawiodłam się - pyszne, nie są mdłe i można ich 'pożreć' ogromne ilości (powtórka będzie na pewno i to z dużej porcji). Dziękuję za przepis.

Smosia

(2015-04-12 14:20)

Bardzo smaczna zupa na Wielkanoc i nie tylko, mocno rozgrzewająca (idealnie pasowała na ostatnie, zimne Święta). Serwatkę wykombinowałam sama przy okazji gotowania domowego sera, ale musiałam ją dodatkowo zakwaszać (zbyt łagodna). Chrzan dodałam świeży. Niebawem ugotuję na prawdziwej serwatce. Polecam i dziękuję za pyszny przepis.

Smosia

(2015-04-10 20:25)

Pyszny i łatwy do przygotowania, a przy tym efektowny. Kiełbasa była mocno zamrożona i bez problemu wpasowałam ją do środka. Mięso nacięłam do 3/4 długości i miałam 2 rodzaje soczystego i aromatycznego schabu. Rozcięty koniec 'obdziergałam' szpilami do mięsa i spełniły swoją rolę. Wygląd jak na zdjęciu Autorki. Dziękuję, często będę korzystać z tego przepisu. Polecam wszystkim.

Smosia

(2015-03-30 08:54)

Gabigold - pyszny ten pomysł śliwkowy (miałam świeże, prosto z 'lidlowego drzewka'). Troszkę za dużo owoców napakowałam i sok przecieka przez cienki spód. Dzięki Meguś i Gabi za taki pyszności :)))

Smosia

(2015-03-23 09:10)

Miałam zaznaczyć w mojej 'Opinii', że majonez zastąpiłam musztardą (2 łyżki dodatkowo), a przed wrzuceniem mięsa do garnka (koniecznie duuużego, by nie kipiało) polałam je obficie olejem (głównym składnikiem majonezu). Polecam.

Smosia

(2015-03-23 09:07)

Wyjątkowo smaczny, soczysty i aromatyczny schabik (bo delikatny). Polecam jako wędlinę i do obiadu, na ciepło (z zalewy chyba wykombinuję jakiś sos, np. pieczarkowo-cebulkowy). Proste i ekspresowe przygotowanie, krótkie gotowanie - ideał każdej kucharki. Ja marynowałam mięso natarte pieprzem czosnkowym w lodówce przez całą noc. Dziękuję i pozdrawiam Autorkę :).

Smosia

(2015-03-22 16:33)

Pyszny, bardzo soczysty i mój dość ostry (leżakował całą noc w lodówce natarty czosnkiem granulow., pieprzem czosnkowym i posmarowany musztardą). Przed pieczeniem (pierwsze minuty, do przypieczenia: 200 z termoobiegiem, potem bez termoobiegu, a w połowie pieczenia 175 i okrycie folią) posypany leciutko przyprawą do pieczeni i mocno papryką słodką. Dziękuję i polecam.

Smosia

(2015-03-20 08:46)

Czy nie ma błędu w ilości mąki? Tylko 5 dkg (a cukru, masła i czekolady jest po 2 razy więcej).

Smosia

(2015-03-18 18:49)

Jaki chrzan, świeży starty czy ze słoika? Serwatki raczej nie zdobędę, więc musi wystarczyć zwykły bulion domowy.

Smosia

(2015-03-16 19:54)

Gratuluję talentu i cierpliwości. Szczerze podziwiam i odrobinkę 'zazdraszczam'. Śliczne i pomysłowe cacuszka.

Smosia

(2015-03-15 08:17)

Wrażenia po degustacji: dobry, choć troszkę twardy (jako wędlinka OK), nie suchy (chyba surowiec promocyjny zawiódł). Powtórka będzie niebawem z inną wieprzowiną lub indykiem. Dziękuję.

Smosia

(2015-03-14 18:22)

"Suche drożdże", to chyba wg powyższego przepisu, nie to samo co drożdże instant? 5 łyżeczek to o wiele za dużo na 1/2 kg mąki (drożdży instant, od Doktora, wystarczyłaby 1 saszetka, czyli 7 g). Upiekę te bułeczki, jak tylko pojawią się odpowiednie owoce (np. czereśnie lub wiśnie).

Smosia

(2015-03-14 15:13)

Zacznę od pryskania - nic NIE pryska (200 stopni, grzałki góra-dół, bez termoobiegu), ok. 1 kg schabu w odkrytej brytfance, zalany wysoko mlekiem (3,5%). Teraz stygnie w uchylonym piekarniku, potem chyba zostawię w mleku, aż do jutrzejszej degustacji. Surowy schab marynowałam całą noc w lodówce (sól+pieprz czosnkowy+czosnek+majeranek bez oleju, papryką posypałam przed pieczeniem). Dziękuję za przepis.

Smosia

(2015-03-13 09:15)

Ciekawe i zwięzłe porady, dziękuję za nie (zwłaszcza te dot. wieprzowiny i wątróbki). O czekoladzie/kakao pamiętam zawsze, cebuli nigdy by nie tknął mój łakomczuch, a rodzynki i winogrona są poza jego zasięgiem. Ostatnio, moja sunia polubiła serca indycze (pokrojone), gotowane z ryżem lub kaszą. Nie je ich zbyt często, bo muszę po nie jeździć daleko i coraz rzadziej bywają w sklepie. Z jajka moje psy zawsze dostają jedynie żółtko (kolacyjka z 'tatarem').

Dziękuję i pozdrawiam wszystkich 'psiarzy'.

Najbardziej aktywni

  • Przepisów: 55
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 1
  • Przepisów: 270
  • Artykułów: 7
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 29
  • Artykułów: 5
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 10
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 23
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 7
  • Przepisów: 90
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
Zasady dotyczące cookies
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Zamknij