Tak, jak emssa mam jeszcze zapasy z zeszłego roku, nie pasteryzowałam, nic się z nimi nie stało. Tegoroczną partię zapasteryzuję krótko na wszelki wypadek, jak radzi przedmówczyni.
Spokojnie, byleby był emaliowany
a ja nie mam kamionkowego naczynia, czy mogą postać w normalnym garnku?? myślę żę przepis jest super
jeśli nie trzeba pasteryzować, to jak długo można je przechowywać? u nas pierwsza porcja juz zrobiona, a druga jest w trakcie
ja też już te ogórki zrobiłam! nie pasteryzowałam ich i już sa w piwnicy!
Dorka , przepis jest rewelacyjny. Rok temu zrobiłm kilka słoików .Zimą zupa ogórkowa rewelacyja :). Słoików nie pasteryzowałam , a po otwarciu słoika wlewałam prosto go garnka , bez duszenia . Właśnie skończyłam nakładanie do słoików nowej pocji na przyszłość.
Viva, nie pasteryzuję, jeśli masz wątpliwości- spróbuj część zapasteryzować. Wg mnie nie jest to konieczne, ogórki mają być kwaśne- toż to sam smak zupy ogórkowej, powodzenia, na pewno się uda, nie pakuj do słoików pod wieczko, zostaw jakiś dystans, co by nie wykpiały. Pozdrawiam.
ja własnie te ogórki zasypałam solą no i je odstawiam... jednak cały czas się zastanawiam czy je lekko pasteryzowac czy nie...???
dziękuje dorka za szybką odpowiedź!!
Viva, jak najbardziej w temperaturze pokojowej, spokojnie na dwie doby odstaw.
a jeśli odstawię te ogórki na dobe to do zimnego miejsca czy moze być temperatura pokojowa???
Jest to przepis ogolnie znany na WZ .Ja robie te ogorki od 4 lat ,ale zawsze pasteryzuje .2 lata temu zrobilam tyle ,ze mam do tej pory i sa pyszne
ogorki zrobiłam na próbę , bo już nie miałam co robić z tymi ogórasami,ale muszę przyznać,że w tej pierwszej fazie są bardzo dobre,tylko obawiam się tego"nie pasteryzować",ano raz się żyje! pożyjemy-zobaczymy.Narazie dziękuję ci dorka za przepis-Majka
Dzisiaj zrobię. Rosól mam, flaki kupiłem. Ciekawe jak by było z lubczykiem, ale nie wziąłem ;)
Z powodu awarii dołączam komentarze wraz ze zdjęciami
Elek w dniu 2007-03-23 napisał(a):
Muszę się pochwalić ,że i ja w końcu wypróbowałam swoją patelnię do pacakes.
Ciasto zrobiłam wg Twojego przepisu , ale robiłam cienkie placki , takie jak naleśniki .
Mogę śmiało powiedzieć ,że naleśniczki są naprawdę dobre !!
Robiłam w dwóch wersjach : z syropem klonowym i z nadzieniem serowym !
Oba wydania bardzo smaczne.
Pozdrawiam - Elek
Elek w dniu 2007-03-23 napisał(a):
Nacisnęłam "dodaj komentarz" i zorientowałam się ,że nie wstawiłam zdjęcia .Oto moje naleśniczki z serem :
Ave w dniu 2007-03-23 napisał(a):
ale miamiaśne te naleśniki Elek, to ja dzisiaj też robię na kolację...
Ave w dniu 2007-03-23 napisał(a):
No i zrobiłam. Ściśle według przepisu. W smaku okazały się podobne do omletów "biszkoptowych" jakie robię, z tym ze ja uzywam do nch tylko mleka. Smak troche inny, ale pyszny. Robiła takie grubsze niz naleśniki. Stąd okazały się dosyć sycące. Z braku syropu klonowego ...
... jedne były ze śmietaną i sosem malinowym ....
... a drugie z panakotą z truskawkami.
Przepis się sprawdził. Było PYSZNIE. Dzięki
Wyglada apetycznie i na pewno wyprobuje