fuj
kiedyś jadłam coś podobnego i było pycha. chyba to zrobic w wekkend, u mnie na działce pełno jest czarnego bzu. a potrawa prosta i dość tania. dzięki za pomysł. pozdrawiam
Mam identyczny przepis-od Niemki. Jeszcze tylko dodaje posiekaną pietruszkę.
Jeśli chcę troszkę łagodniejszą-dodaję trochę słodkiej śmietany. Ale jak mówie-oprócz tego jest identyczna. Zawsze wychodzi pyyyszna-my z mężem szczególnie lubimy ją jeść do ryby-na obiadek.
Dlatego napisałem o różnych szkołach, to zależy od regionu i tradycji rodzinnych.
kiedyś jadłam taką sałatkę zrobioną przez rodowitą Niemkę i zamiast oleju był wędzony boczek i skwareczki z tego boczku
ja wiem, że na oko, to chłop w szpitalu umarł, ale to jest naprawdę kwestia smaku; np. na 0,5 l bulionu,5-8 łyżek oleju i 3-5 łyzek octu.
Ale i tak, kochana, wysmakujesz sama.
a ile tego octu i oleju
Uuuups...
jasne że albo letnia woda albo mleko...
a rozmiary wedle głodu...
czy to napewno ma byc 30 cm a poza tym te drozdze tak bez rozpuszczania
taka orzechówka w moich stronach jest uważana jako lek na wszelkie niestrawności.
Ale się uśmiałam. Czekać około 18 miesięcy na napitek. hehhe. i dorobić się jeszcze potomstwa...
to tak jak przy gotowaniu w niskich temperaturach - godzina wte albo we wewte nie robi różnicy :-)))
No, niektórym te generacje więcej czasu zajmują - i co wtedy?
No! To teraz już kumam..........
Witam Cię Klaruniu!
Chyba jestem mało intiligentna bo ni cholery nie kumam o co biega!
Nie przeszkadza mi jednak w tym aby Cię cieplutko pozdrowić i gratulować tęgiego umysłu.