Tak, jeśli daję pomarańczę to daję ją razem z jałkami,na samym początku.Czasem daję też skórkę pomarańczową lub garść rodzyne (wtedy to pod koniec smażenia).Pozdrawiam!
Irenko czy pomarańczę smażysz razem z jabłkami, czy dajesz ją już do usmażonych ?
Dawno nie zaglądałam i jestem w szoku - prześliczne ciasto!!! Dodaję do ulubionych!!!!Pozdrawiam.
Jak to ładnie wygląda....Ciekawy przepis...Pozdrawiam
Klio! Być może,że tak,chociaż ja takiej masy nie używam i nie wiem,czy do tego można dodać jajka czy też nie czy to tylko wystarczy wyłożyć na ciasto.Raz tylko kupiłam taką masę i wtedy dawałam ją do drożdżowego makowca i wydała mi się za słodka, od tamtego czasu już zawsze sama robię makową masę.
No chyba,że drodzy WŻ-towcy mają jakieś doświadczenia w tym względzie?
czy mogłabym użyć tej masy mokowej sprzedawanej w puszkach?
Ta moja blaszka ma wymiary 26x39 i niskie równe brzegi,gdyby piec te rolady na normalnej blaszce ,która ma na dnie wymiar 21x36 to trzeba by chyba zmniejszyć składniki o 1/3.
Co do pieczenia rolad i ich zwijania to tyle mogę poradzić,że ja po wyłożeniu ciasta na deseczkę przykrywam ją właśnie blachą na której się piekła na ok.5-10 min.i tak się właśnie wtedy fajnie naparuje że lepiej się zwija.Pozdrawiam!
Wygląda bardzo zachęcająco. Pomysł znakomity, można go wykorzystać również do innych rolad. Najpierw spróbuję tego przepisu, a później coś innego ale też w ślimaczka. Pozdrawiam.
Blaszka roladówka? podaj może wymiary będzie mi łatwiej.
Wygląda bardzo ciekawie i muszę sprubować choć muszę przyznać że rolady nigdy nie robiłam
Wygląda powalająco!
Napewno je zrobie :D
Ja już kilka razy robiłam ślimaka ale nie orzechowego. Spód i rolady były z ciasta czekoladowego a krem był gotowany z soku brzoskwiniowego, reszta wygląda tak samo.
Sam wygląd ciasta kusi do jedzenia. Spróbuję teraz twojego przepisu . Będzie pycha!!!!!!!!!
dodaląm do ulubionych i mam zamiar wyprobowac, inka21
Bardzo się cieszę, miło się czyta taki komentarz.Mam dużo przepisów w zapasie,ale w komputerach jestem" cienka" i dlatego tak mi to pomału idzie...
Gorąco pozdrawiam!
Slimak wyglada zachecajaco. Jestem fanka twoich ciast, bo zawsze wychodza i sa pycha. Czekam na nastepne smakolyki w twoim wykonaniu. Dzieki
Trudno mi tu coś poradzić bo to właśnie śliwki suszone i rodzynki są najlepsze,no można jeszcze spróbować wiśnie drylowane ze spirytusu (trzeba by je dobrze osączyć) albo ewentualnie jakiś mix egzotycznych owoców suszonych przyrządzić jak te śliwki , chociaż nigdy tak nie robiłam i nie wiem co by z tego wyszło.Pozdrawiam!