Sonia2286, może mieliłaś zbyt świeże ziemniaki i stąd taki efekt. Ja tak kiedyś miałam przy robierniu ruskich pierogów, że mieliłam ziemniaki za wcześnie po ugotowaniu. Najlepiej niech sobie kilka godzin postoją przed mieleniem, albo świeże można sprasować praską, ale i tak ciasto lepiej robić jak takie sprasowane ziemniaki kilka godzin postają, bo inaczej będą za dużą mąki wchłaniały i ciasto wyjdzie gumowate.
Jeny drogi!!! Gotowanie, 6- 8 godzin toż to nie tylko czas, ale i pieniądze ...
Z podanych skadników przygotowujemy zalewę. Ma być zimna (na wodzie z kranu) bez gotowania i studzenia. Taką zimną "surową" zalewą zalewamy cukinię i pasteryzujemy.
Czy woda do zalewy ma byc wcześniej przegotowana i ostudzona, czy zimna z kranu?
Ciekawe urozmaicenie. Bardzo smaczne. Choć dla mnie smak był odrobinę płaski, więc wzmocniłem go trochę pieprzem. W każdym razie na stałe do ulubionych.
Moim zdaniem , najlepiej ziemniaki przecisnąc przez praskę.To że się lepiły to wyłącznie wina ziemniaków , bo musiały by wodniste.
Ja kupuje sprawdzone ziemniaki z jednego miejsca, po ugotowaniu rozsypują się jak mąka i są suche:)
Knedle w smaku całkiem dobre, ale nie rewelacyjne czego spodziewałam się po oznaczeniu gwiazdką, że są w polecanych. Mielenie ziemniaków przez maszynkę do mięsa to jakieś totalne nieporozumienie lepiej je potłuc . Lepiło się to ciasto niemiłosiernie, nie można było rozwałkować mimo dodania na wałek mąki... Po wielu próbach w końcu udało mi się skleić kluski z tymi truskawkami. Po takiej nerwówce myślę, a smak mnie powali, nie powalił....
Wreszcie coś na czasie przpis z butelka plastikową:)
a jak długo nalezy pasteryzowac? prosze o odpowiedz w miare szybką bo jutro bede robic..pozdrawiam Teska
Ile takie "winko" można trzymac w lodówce?
Wystarczy zjeść potem 2-3 gałązki natki pietruszki i po zapachu, za to kuracja bardzo skuteczna !
Pewnie skuteczne, ale nieźle potem z ust musi pachnieć :)
Bardzo dobry przepis. Na pewno o wiele zdrowsza niż gotowa fasolka ze słoika, bo wiemy co włożymy :)
Ja zamiast pasteryzować rozłożyłam w pojemniczki po "Pysznym Duecie" i zamroziłam.
Dziś podgrzałam jedną zamrożoną porcję - smaczne.
ja tez robię takie ogórki od lat tylko nie odcinam butelki ponieważ ogórki szybko pleśniały dlatego kupiłam specialne drewniane szczypczyki do wyjmowania ogórków dostępne chyba w każdym sklepie gospodarstwa domowego i dodatkowo butelkę otwartą trzymam w lodówce i mogą wtedy stac bardzo długo polecam
uwielbiam taka zupke ;-)