Nitajsa,przykro mi,że ciasto Ci nie wyszło i że najogólniej rzecz biorąc nie spełniło Twoich oczekiwań.Szczerze powiedziawszy nie wiem co w tym cieście może się nie udać a już na pewno zbyt rzadka śmietana nie jest winą przepisu.Może była za mało schłodzona?Może jest po prostu za ciepło?Ja też ostatnio robiłam jakieś ciasto do którego w trakcie ubijania śmietana mi się po prostu zważyła.Trudno-ubiłam drugą i było ok.Nie zniechęcaj się -na WŻ jest mnóstwo przepisów na pyszne ciasta i z pewnością nie jedno jeszcze Ci się wspaniale uda i wejdzie na stałe do Twojego menu.Pozdrawiam!
Właśnie robiłam to ciasto... i nie wyszło. Śmietana się nie udała, wyszła za rzadka.,ale juz nawet nie chodzi o to. Na tyle pochwały myślałam ,ze bedzie to coś lepszego.
Hmm...! Najlepszy orzechowiec, jaki jadlam! Od lat robi go moja tesciowa - mistrz kulinarny :-)
moja babcia zanim naklada mase budyniowa smaruje obie czesci ciasta dzemem z czarnej porzeczki. polecam sprubowac
Najlepszy z Mężów gdy usłyszał przez telefon, że na obiad kurczak w cieście piwno- gyrosowym tylko głęboko westchnął (na zasadzie-znowu kobita mu cuduje). Pożarł 3 na raz i upewniał się, czy aby na pewno przepis mi nie zginie. Młody tez pożarł dwa spore kawały. Znaczy- sukces!!! Dzięki- Iza
Dzięki dziewczyny! Dziś udało mi się je zdobyć w zwykłym warzywniaku
Kinga654,ja szampanki kupiłam w ''Netto'',ale rzeczywiście jak masz problem z ich kupnem możesz dać zwykłe biszkopty,albo tak jak radzi megi65-delicje.Szampanki to podłużne biszkopty polane z jednej strony czekoladą(zdjęcie pierwsze-na masie budyniowej).Pozdrawiam i życzę udanego i smakowitego wypieku!
kinga654! Kup świezutkie , pyszniutkie delicje ! ja robie z delicjami tylko .. ze gęscirj układam ! Pozdrawiam !
Mam pytanie gdzie można kupić te szmpanki bo od wczoraj chodze i nigdzie dostać nie mogę, albo czym je zastapić? Czy zwykłe biszkopty będą pasować? Mam zamiar zrobić ten placek na sobotę na imieniny jak wyjdzie to napiszę
Dziś zrobiłam twój smalczyk... jest przepyszny...poprostu niebo w gębie...polecam...pozdrawiam...
Zawsze miałam problemy ze smażeniem naleśników, a to smak nie ten, a to konsystencja za gęsta, za rzadka itp., itd. Chyba z rok temu się poddałam ale od kilku dni za mną chodzą. Ten przepis jest rewelacyjny - naleśniki wyszły przepyszne !!! Zrobiłam z połowy porcji i chociaż mój mąż nie lubi naleśników to te uznał za dobre :D Zrobiłam z nadzieniem parówkowym, tzn. smaruję naleśnik keczupem, na to rozkładam starty żółty ser, kładę obgotowaną parówkę (jeszcze lepiej zrobić ją na parze) i zawijam. Potem patam w jajku i bułce tartej i na patelnię. Takie naleśniki są bardzo syte i smaczne. Aha, z połowy porcji wyszło mi 10 sztuk ale ten ostatni to już taki grubszy, zjadłam z wisienkami - pychotka :) I dodałam troszkę więcej soli bo pierwszy naleśnik ze szczyptą był "bez wyrazu".
Uwielbiam smalczyk - juz na sama myśl i widok ślinka cieknie... z przepisu napewno skorzystam jeszcze w tym tygodniu pozdrawiam