Komentarze otrzymane przez użytkownika horonata

Tomko_22 (2009-03-17 21:45)

Poprostu rewelka!!!!  Dzięki za przepis!

kimisz (2009-02-25 18:16)

Zachęcona komentarzami również zrobiłam, niestety jak dla mnie zbyt pomidorowa ( na dole również był sos pomidorowy)

magda15135 (2009-02-16 08:08)

Robiłam w sobotę i szczerze mówiąc jestem ZACHWYCONA!!!!
Niebo w gębie!!!! Polecam z czystym sercem!!!!!!

Magda123 (2009-02-14 12:42)

Wczoraj piekłam te babeczki aby była na dziś czyli na Walentynki, wyszły bardzo smaczne.Proponuje jak ktoś piecze w foremkach metalowych to posmarować każdą foremkę masłem roślinnym i posypać troszeczke bułką tartą, a po upieczeniu lekko odwrucisz i  sama ci wyjdzie babeczka.

lentilkaa (2009-02-02 14:22)

 Oto moja lasagne według tego przepisu:) Wyszło pysznnneee:))) Jedlismy na obiad a potem jeszcze na kolacje tylko jedno mi nie wyszlo- jak podawalam to mi sie bardzo rozwalila na talerzu ale to chyba dlatego ze nie odczekalam troche od wyciagniecia jej z piekarnika do krojenia. Ale wyszła rewelacyjna mimo to:))

horonata (2009-01-26 23:00)

Lentilkaa ja przeważnie robię na blaszce od placka, bo to co mi zostanie dzielę na porcje i zamrażam. Możesz na próbę zrobić połowę porcji sosu i ułozyć tyle warstw na ile ci go starczy lub jak stwierdzisz, że będzie za dużo w trakcie układania nadmiar sosu możesz po prostu zamrozić. Jak robiłam w naczyniu żaroodpornym to w takim:
http://www.pomocnicykuchenni.pl/index.php?d=35&kod=01042&product=438
masz tam wymiary, ale wtedy mi sos zostawał. Dlatego robię na blaszce. Poza tym zawsze chcę, zeby cos zostało do zamrożenia na potem:) Możesz po prostu w trakcie układania warstw zobaczyć, czy będziesz miała jej za dużo. Ja za pierwszym razem tez zrobiłam z połowy porcji i potem żałowałam:) Pozdrawiam i życze miłego kucharzenia:)

lentilkaa (2009-01-26 22:28)

A ja mam takie pytanie do Autorki. W nauczyniu o jakich wymiarach robisz tą lasagne? Po tak licznych pozytywnych komentarzach mam zamiar spróbowac rowniez. Ale nie wiem w na jakie wmiary jest ten przepis. Jak na pewno zrobie mniejsza bo tylko dla dwoch osob:)

Ellimere (2009-01-22 11:33)

Moja pierwsza w życiu lasagne... :)) Pyszna! Dziękuję za przepis, jest cudowny! :))

edzia1004 (2008-12-29 20:26)

horonata (2008-12-22 08:08)

Kicia1004 nie mam pojęcia dlaczego dół Ci się przypalił.. Tyle razy robiłam i prędzej ser na wierzchu zaczynał się przypiekać, niż dolne partie. Mam nadzieję, ze sos beszamelowy dałaś na sam spód lub sos pomidorowy? Może postawiłaś na dole piekarnika, lub opiekałaś wyłącznie od dołu? Ja stawiam pośrodku piekarnika, żeby mniej więcej taka sama odległość była od dołu i od góry piekarnika i ustawiam piekarnik tak, żeby opiekała i od góry i od dołu. Mam piekarnik starego typu jeszcze bez termoobiegu. Mam nadzieję, że następnym razem wyjdzie Ci lasagne;) Pozdrawiam.

kicia1004 (2008-12-21 22:52)

niestety albo coś nie tak z przepisem albo ja coś sknociłam dolne płaty przypaliły się.ale po za tym wszystko w porządku bardzo smacZne :-) proszę napisz co zrobić by z dołu nie przypalało się!!!

kicia1004 (2008-12-21 01:46)

Moja LASAGNE właśnie trafiła do piekarnika!!!     o efekcie dam znać jeszcze dziś (sos pomidorowy ten,którym zalewaliśmy makaron jest idealnym sosem do spaghetti lub zwykłego makaronu np.pozostałego z niedzielnego obiadu.) Teraz pozostaje czekać.............................................

Ewelka66 (2008-11-12 10:42)

Lazania palce lizać, bardzo nam smakowało :-))) Gratuluję przepisu !!!

joasiek1977 (2008-11-11 15:55)

No rewelacja :) Tylko przed upływem czasu za bardzo spiekła się góra ;) ale skorupka z sera też dobra :) Dzięki za przepis, przepis na stałe zagości w moim domu :) PYCHA!!

horonata (2008-11-09 15:25)

Jest taka forma. Mi się kiedyś udało w Lidlu kupić i to na 12 babeczek, bo wiem, że na mniejszą ilość też są. Jednak formę mam od niedawna a babeczki już dawno piekę. Wyjdą także na zwykłej blaszce tylko tak jak już pisałam ciasto wyłożyć do foremek przed samym włożeniem do bagażnika. Cieszę się, ze nie masz do mnie żalu. mam nadzieję, że kiedyś na spokojnie spróbujesz jeszcze raz i wtedy efekt będzie zadowalający:) Stresik czasami nie pomaga, szczególnie jak sie pierwszy raz coś robi. Chce się jak najlepiej wypaść a akurat wtedy coś nie wyjdzie. Moja mama robi pyszne torty od wielu lat i czasami też jej cos nie wyjdzie:) Pozdrawiam i trzymam kciuki, żeby kolejne babeczki wyszły.