Dzięki fidrygalka za rady. Następnego dnia do tejże powyżej zaprezentowanej zupy dodałam startego żółtego sera, nieco pieprzu i szczyptę czerwonej papryki - smak również wyśmienity. Imbiru się nieco obawiam w zupie, ale dodany do czarnej herbaty jest zjawiskowy. W gotowaniu to jest cudowne, że nie trzeba się trzymać ściśle przepisu, ale można zmieniać składniki i przyprawy, aby dopasować do własnych kubków smakowych.
Bianuś, zpróbuj do takiej zupki dodać : gałki muszkatołowej, ciut chilli, świeży tymianek ( w ostateczności suszony ale świeży jest the best), utarty na tarce świeży imbir ( tu suszony absolutnie NIE !!!). Ja jeszcze podkręcam smak szczyptką oryginalnej francuskiej przyprawy Quatro Spices - przeznaczonej głónie (jak z opisu wynika) do ryb, ale w tej zupce się sprawdza.
Podoba mi się ten przepis. Wypróbuję!
oj miałam dodać komentarz i chyba zapomniałam :DDD ZUPA BYŁA REWELACYJNA,.. polecam
Smakowite rozwiązanie dla problemu skrzydlatych resztek
Bardzo, bardzo dobre i do tego szybkie danie. Ja podałam z ziemniaczkami i też było pyszne:)
Mi ta tarta nie smakowała. Wolę taki zestaw w sosie. 'Zważona' śmietanka i mleko tylko mi przeszkadzały. Dla mnie lepsze by było bez nich.
nie miałam boczku za to dużo pora na zbyciu wiec sięgnęłąm po kiełbaskę i wyszło bardzo fajnie przepis ok
moja pierwsza tarta w życiu - była bardzo dobra, dzięki
Ciasto wyszło wspaniałe! Dzięki wielkie za przepis
scalacza wystarcza na jedną tartę. ale gdybyś zrobiła dwie tarty, użyła bardzo dużo farszu to scalacza starczyłoby na dwie tarty. ja jednak wolę więcej scalacza na tartę bo wtedy danie jest delikatniejsze - w dalszym ciągu sycące, ale delikatniejsze w smaku, a jak jest więcej farszu a scalacza symbolicznie to jest danie bardziej zapychająco-zamulające (brzmi to trochę jak badanie zawartości cukru w cukrze :)). Wszystko zależy również od użytych produktów, czy śmietana jest gęsta czy nie jest itd...
ale wszystko jesk kwestią gustu i smaku.
nic się nie zmarnuje - jak zostanie trochę farszu i scalacza, możesz następnego dnia ugotować makaron, gorący wymieszać ze scalaczem (ew. trochę podgrzać aby się bardziej skleiło) i dodać farsz, wymieszać i gotowe - aby było bardziej kaloryczne można jeszcze na talerzu po wierzchu posypać tartym serem. ślinka mi pokapała po brodzie, a dziś na lunch mam tylko kanapkę :(
Bianuś, robiłam już Twoją tartę z brokułami- jest (jesteś) genialna!:)teraz kolej na tartę rybną.
mam tylko pytanko: rozumiem,że ciasta starczy na 2 tarty o średnicy 25cm. czy w zwązku z tym scalacz i farsz też dzielimy na połowę? czy też są to składniki na 1 tartę?
będę bardzo wdzięczna za odpowiedź. dziękuję i pozdrawiam!
radość spłynęła na mą duszę jak miód... :) zawsze się cieszę jak moje pomysły kulinarne spotykają się z takimi emocjami !!!