Doskonała ta kawa :) Mimo moich obaw udała mi się od 1 razu.
W Leclerc'u nabyłam za 13,99 takie urządzonko:
i zrobiłam taką kawę:
Mleko ubijałam ciepłe z dodatkiem cukru i wlałam gorącą kawę.
Bardzo dziękuję za super przepis :) Pozdrawiam, Danka.
Raczej nie da się tego bardziej obszernie opisac.....
mam pytanie o większom rospiske jak pszygotowacz caffe latte macchiato na moją poczte maly.blazej@wp.pl
Basiu ja ubijam lekko cieple( i piana jak marzenie)i wlewam wrzącą kawę.
Ja mleko podgrzewam w mikrofali i gorące ubijam mikserem.
Jak Wy to robicie, że macie tak dużo piany, czy mleko ubijacie zimne?. Mnie jakoś nie wychodzi z ciepłym mlekiem.
Robię tą kawę po raz kolejny. Tym razem użyłam likieru Baileys'a. Spróbuje jeszcze kiedyś z Malibu. Ta kawa bardzo mi smakuje i świetnie się prezentuje.
Pokusiłam się na muffinki z Twojego przepisu.Dodałam marmoladę o smaku różanym.Muffinki pyszniutkie:)
juz ląduje do ulubionych, ale mam nadzieję że długo tam nie będzie leżakował
Pierwszy raz robiłam muffinki. Musiałam sprawdzic co w nich jest takiego,ze stają sie takie popularne. Twój przepis wydał sie najlepszy i chyba się nie myliłam .Robiłam je dzisiaj z dzieciakami. Z tej ilości składników wyszło nam 28 muffinek. Część zrobiliśmy z dzemem truskawkowym, kolejną część z powidłami śliwkowymi, kilka z mleczną czekoladą a reszte zostawiliśmy bez dodatków. Nie miałam formy do pieczenia , na szczescie moja kochana aloiram podpowiedziala mi,ze przeciez mozna je upiec w foremkach na babeczki i tak zrobiłam.Muffinki wyszły super, robi się je błyskawicznie i bardzo prosto. Dzięki wielkie za świetny przepis, laduje w Ulubionych . Polecam wszystkim niezdecydowanym
I mnie się udała kawa, wykorzystałam szklanki do drinków i wyszły ekstra warstwy. Piękny widok