A trudności nie było żadnej:) U mnie pod blokami na osiedlu rośnie mnóstwo róży pomarszczonej, więc w niecałą godzinkę miałem uzbieraną całą reklamówkę (bo stwierdziłem, że jak już robić dżem to z potrójnej ilości....) ;) Za to z agrestem musiałem uruchomić koneksje rodzinne, bo jak na złość wszyscy się pozbyli tego kwaśnego, klującego "świństwa" z działek... ;)
Śledzie przepyszne! Wspaniale przeszły aromatem przypraw. Wielkie dzięki za przepis, Tineczko :)
Bogdziu:)
Pozdrawiam
Ups..... nie doczytałam, przepraszam. Ponownie pozdrawiam
W składnikach nie wymieniłaś krewetek, proszę napisz ile ich ma być. A tort wygląda pysznie. Pozdrawiam.
Wkn, to jest pyszne, pachnace, odrobina goryczki ze skorek cytryny, slodkosc dojrzalych truskawek balansowana kwasem soku cytrynowego, i potem jak na dodatek zapach i smak czarnego bzu. Kolor bajeczny, tego moj aparat nie pokarze:)
Szkoda, ze nie masz dojscia do zdrowych kwiatow bzu, bo naprawde warto zrobic:)
A moze jakas wycieczka w teren, daleko od drog?
To musi być pyszne! Wspominam z nostalgią syropy do rozcieńczania wodą robione na kwiatach czarnego bzu, ach jakie słodkie i pachnące! Cytryna pięknie przełamuje ulepkowatość. Zjadłabym, oj zjadła. Szkoda, że coraz trudniej o kwiaty bzu z daleka od pełnych smogu dróg.
Witaj, czy zamiast koniaku może być inny alkohol lub też w ogóle jego brak?
Witaj Kluko, szkoda, ze po tylu trudach uzbierania platkow zaczales kombinowac z zelatyna.
No coz juz wiesz na nastepny raz:)
Milo, ze dzem Ci smakuje, pozdrawiam.
Kluko, u nas cukier zelujacy jest w proporcjach 1:1 , to znaczy na 1 kg owocow daje sie 1 kg cukru zelujacego do przetworow wysoko slodkich. Na niskoslodkie przetwory uzywa sie 1/2 kg cukru na 1 kg owocow. Z tego co wiem, to zelfix jest w roznych proporcjach i trzeba przeczytac informacje na opakowaniu.
Pozdrawiam:)
Zrobiłem. Marmolada faktycznie obłędna w smaku i do ego ten zapach. Użyłem zwykłego cukru i żelfixu. Na koniec coś mnie podkusiło i dolałem w sumie może 1 łyżkę rozpuszczonej żelatyny (tak na wszelki wypadek....) i kurcze zmętniała cała marmolada!!!! Wygląda teraz jak buraczki z chrzanem..... Wściekłem się niesamowicie, ale teraz śmiać mi się chce... przez zęby..... Mimo wszystko przepis polecam, bo naprawdę warto!
Agrest mam, róży też narwałem (aż śmiać mi się z siebie chciało jak biegałem pod blokiem od krzaczka do krzaczka... ;) ). Jutro zabieram się do pracy. Tylko zastanawiam się czy zamiast cukru żelującego można użyć żelfiksu?
Robiłam wczoraj . Dżemik pyszny, ale bojąc sie nadmiaru słodkości do w/w proporcji owocu dałam 1 szklankę cukru ( zwykłego),1 żelfix 3:1 oraz reszte tak jak w przepisie.Super.Polecam , godne smaku!. Pachnie truskawkami z czekoladą, da się smarować na bułeczkę, do nalesników itp. Hulaj dusza. Dziękuję za przepis.
Hmmm bardzo lubie jeden i drugi składnik, więc połączenie na pewno musi być nieziemskie. Zastanawima sie tylko skąd mam wziąć agrest. z działki pozbyliśmy się starych krzaków... a róza rosnie u mnie pod blokiem:) Pójdę wieczorem narwać, żeby głupio nie wyglądało ;)
Agnieszko, smakuje niebiosko, naprawde:) To byl eksperyment, bo konkretnej receptury nie moglam znalesc.