No dokładnie, taki pęczak to super sprawa - kolorowy i pełen smaku. Ostatecznie zdecydowałam, że będzie na warzywno-grzybowo bez mięsa :)
Wspominałam, wspominałam i nawet wtedy miałam tak chociaż dla siebie wpisać do przepisów.... Szybko zatęskniłam za smakiem pęczotta, więc teraz się nim dzielę. U mnie skomponowane pierwotnie z myślą, by podać jako dodatek obiadowy zamiast ziemniaków. Jednak tak jedli moi panowie, a ja posypane tartym, aromatycznym serem jako samodzielne danie:) Polecam się;)
Zdaje się, że jakiś czas temu wspominałaś o pęczotto na forum w wątku obiadowym. Bardzo lubię pęczak, chętnie podobny przyrządzę, myślę że z samymi warzywami, ewentualnie z dodatkiem smażonych małych klopsików :) Dzięki za inspirujący przepis :)
Mój dżemik ma lekką goryczką, mimo, że dokładnie wyfiletowałam pomarańcze, ale taka chyba uroda tego dżemu.
Upiekłam swoje 2 pierwsze chlebki. Pierwszy buła typowo pszenna (na sprawdzenie) i dziś mieszany pszenno-pełnoziarnisty. Smaczniutkie wyszły choć ten drugi za wilgotny - dałam za dużo wody.
Z Twojego opisu wynika ,że do maszyny mozna dodać jeszcze mąki w trakcie wyrabiania ?
Mam prosbę czy mogłabys mi podrzucic na pv przepis na zakwas ? Albo podrzucic linka...
Raz robiłam ale to była porazka :))
Spodobało mi się pieczenie w automacie. Ponieważ mam ogromna ilość orzechów mam zamiar mielić i mieszać z mąką. A co się maja marnować :) Pozdrawiam.
Aguś, Agapis, Milunia, niezmiernie mi miło czytać Wasze opinie. Cieszę się, że pasta przypadła do gustu i dostosowujecie ją do swoich smaków:)) Pozdrawiam;)
Wczoraj powtórka pasta na kolację i śniadanie. Wszyscy się zajadają po raz nie wiem który ją robię i to zawsze dzieci proszą o pastę z rybką
Bardzo dobra pasta.Ja dałam 3 łyżki jogurtu greckiego i 1 łyżkę majonezu.
Iwett, po ostatnim mieszaniu tj. gdy automat woła dźwiękiem żeby dosypać dodatki( ziarna itd ), wtedy jak przestaje mieszać odłączam z prądu(automat ma 10min pamięci programu) i mokrymi dłońmi wyciągam ciasto i usuwam mieszadła lub przesuwam ciasto raz na jedną, raz na drugą stronę pozbywając się mieszadeł i układając ładnie ciasto z powrotem:)
Witaj Iwcia ! Powiedz mi jak wyciągasz te mieszadła? Trzeba wyciągnąć z formy ciasto? Dostałam w prezencie automat i próbuję się z nim zmierzyć.....:)
Ja modyfikuję ze względu na kalorie, syn i ja mamy problem z wagą :-( jak takich pychotek nie jeść jak się chce, więc jak się chce to trzeba myśleć o redukcji kalorii a później delektować się smakiem
Attena cieszę się, że skorzystałaś z przepisu i farszynki nie zawiodły Twoich oczekiwań:) Dziękuję za podanie ilości, która Tobie wyszła:) Pozdrawiam:)
IwciaG farszynek wyszło mi 18 szt , zrobiłam z farszem z kurczaka . Faktycznie są sycące i bardzo dobre .
Zrobiłam i w sumie wrzuciłam majonez bezmyślnie, sama się potem dziwiąc, że go tak dużo, ale tego później wcale nie czuć w tej paście. Musi chwilę się przegryźć i jest pyszna. Zwłaszcza ze świeżym chlebkiem mniam.
Przepis zmodyfikowałam ze względu na dużą ilość majonezu, który zastąpiłam gęstym jogurtem w proporcji 6 łyżek jogurtu do 2 łyżki majonezu i łyżeczki musztardy ostrej na 2 makrele. Powiem że już dwukrotnie robiłam tę pastę a dzieci się nią zajadają i proszę o jeszcze. Polecam