Mąka mace nierówna...dosyp na czuja i pod dłońmi będziesz czuła jak ciasto staje się plastyczne.
Przed momentem zagniotłam ciasto, ale konsystencja jest bardzo luźna(na pewno nie nadaje się do wałkowania).Chyba będę musiała dosypać trochę mąki,ale boję się że to już nie wyjdzie takie puszyste. Może ktoś podpowie, ile maksymalnie dodać?
Znam ten 'wypiek' w kształcie zawijasów - ślimaków lub chlebka do odrywania. Jest pyszny, polecam.
"Cóż, że ze Szwecji ??" - ćwiczenie dla rozluźnienia 'drętwego języka', bo skąd on jest, pewnie nie wie nikt ...
Rany gorzkie! Tyle zamieszania o nic. Oryginalne czy nie, wyglądają jak malowane i chętnie porwałabym nawet tę nieupieczoną;) Niepotrzebna wydaje mi się burza w szklance wody, bo co dom, co gospodyni , przepis jest inny. I każdy powie, że to właśnie jego jest oryginalny:) Miałam wstawić receptę na, hm..."oryginalne" pierniki norymberskie, ale jeszcze ktoś stwierdzi, że w tym "prawdziwym" cieście sa o dwa orzeszki za dużo;)
Muchomorku, spokój. Izy przepis mi się podoba a twoja zgryźliwość jest nie jadalna
Rozumiem jakby bylo napisane: ''Oryginalny przepis na kanelbullar - szwedzkie buleczki cynamonowe '', to wtedy mozna byloby sie spierac czy oryginalny jest przepis czy nie, ale w tym przypadku to jest zupelnie bezsensowne.
Dzieki autorce przepisu teraz wiem, ze w Szwecji wystepuja takie smakowite buleczki a moze i skorzystam z przepisu, zeby corce zastapic jej pyszne cinnabon, ktore po prostu uwielbia :) Dzieki za przepis i pomysl :)
Bułki wyglądają pysznie! I nie ma różnicy czy to szwedzkie czy Izowe :)
Z metką nie chodzą made in.........
jedynym"grzechem" przy tychże bułkach jest to że nie sa posypane cukrem gruboziarnistym, zresztą jakbym go pod ręką miała i tak bym nie posypała bo wole lukrowane. Choć zaznaczam, juz po raz drugi ze przeglądając wiele przepisów były i lukrowane więc za "grzech" tego nie uznaję.
Dobrze napisałaś Bahati. To logiczne.
Dlatego piszemy "......po mojemu " albo "....a'la" czy coś w tym rodzaju i nie ma zbędnej dyskusji.
Też się kiedyś denerwowałam jak ktoś w przepisie na Bigos Staropolski umieścił koncentrat pomidorowy. Chyba go wtedy nie było ?
Ale czy to ma sens ważne aby smaczne.
Kanelbullar robi sie inaczej. Z bigosem polskim to dobre porownanie. Wyobrazmy sobie, ze gdzies na przyklad w Argentynie ktos przygotowuje polski bigos i znajduje przepis na kapusniak, podaje wiec dumny z siebie ten kapusniak, swiecie przekonany, ze podal staropolski bigos. Nie powinnismy dzialac na zasadzie "co z tego jak sie nazywa, wazne jak smakuje." Jesli dodajemy przepisy na typowe dania jakiejs kuchni, nazywamy je tak...wiec musimy zadac sobie troche trudu, przejrzec przepisy w ich oryginalnym brzmieniu, poszukac u zrodel, porownac przynamniej 10, zeby moc powiedziec "tak, to bedzie to". :)
cytuję : Dziwie sie bardzo , ze upierasz sie i masz odwage wstawiac przepisy o ktorych nie masz pojecia!
Tingra, po co tyle złośliwości??? Ty znasz takie, ktoś inne i jest ok. A czy polski bigos wszyscy robią tak samo? Miłego dnia!
Po pierwsze nigdzie się nie upieram a przeglądając przepisy byly różne wersje polukrowane lukrem badz posypane grubym cukrem. A po drugie z tym niedopieczeniem to przyznaje rację bo jeśli patrzysz na drugie zdjęcie w 100% sie zgadzam; bo to zdjęcie przed włożeniem do piekarnika. Pozdrawiam
To nie sa szwedzkie kanelbullar! Szwedzkie kanelbullar nigdy nie sa smarowane zadnym lukrem ze smietany i cukru pudru! Twoje wygladaja na niedopieczone! Dziwie sie bardzo , ze upierasz sie i masz odwage wstawiac przepisy o ktorych nie masz pojecia! Zrobie zdjecie autentycznych szwedzkich kanelbullar dla porownania jak maja wygladac!
Bardzo dobry. Na spodzie włoskie biszkopty (tydzień włoski w L.) na wierzchu- polewa z czekolady deserowej- pycha!!
Z ogromną chęcią przygarnęłabym taką miseczkę ogórkowej.... Wygląda przepysznie.