Smaczniutka, puchata i jedna z lepszych drożdżówek, jakie piekłam. Bahati, dziękuję za udostępnienie przepisu.
Sernik pyszny, jak określiła rodzinka, zrobiłam go na ciasteczkowym spodzie, jednak przyznam się, zrobiłam pewną zmianę, nie miałam kilogramowego sera, więc 700 g plus serek mascarpone 250g i 2 śmietany 36%-400ml.
Sernik wyszedł delikatny, bardzo delikatny taki piankowy,smaczny.
Ale nie odpuszczę tego przepisu i w tym tygodniu kupuje 1 kg sera i robię tak jak w przepisie :) A jaki polecasz ser?bo to w serniku podstawa.Pozdrawiam i życzę dobrego dnia:)
Pysiu.. cieszę się, że sernik udany. Jeśli dobrze przeczytasz sposób pieczenia to znajdziesz odpowiedzi na wszelkie nurtujące Cię pytania.
Sernik zawsze stygnie w piekarniku przy uchylonych drzwiczkach.
Sernik ma puszystą strukturę i nie ma potrzeby chłodzić w lodówce ..
W lodówce trzymamy serniki na zimno i typu nowojorskiego.
Zimne pomieszczenie z uchylonym oknem o tej porze to najlepsze miejsce zanim sernik wjedzie na stół.. ))
Smacznego i udanego spotkania w gronie rodziny
Dziękuję, za odpowiedź, zostawiłam go w lodówce, ale że jedzie on dziś popołudniu na urodziny do chrześniaka, więc na kilka godzin wstawiłam go rano do lodówki, myślę, że to mu nie zaszkodzi?Czy to jest taki sernik, który powinien przebywać w tem. pokojowej? Pozdrawiam i dobrej niedzieli.
W przepisie nie ma mowy o lodówce.......niech serniczek spokojnie wystygnie w piekarniku..może lekko opaść ale nadrobi smakiem
I cała noc też w piekarniku?w zamkniętym czy uchylnym? Czyli nie ma potrzeby go przechowywania w lodówce???
Pięknie dziękuję z góry za odpowiedź, właśnie się studzi...ale jestem ciekawa jego smaku i konsystencji, wyrósł pięknie poza tortownicę, ciekawe czy jeszcze opadnie w trakcie stygnięcia?
Do wystudzenia siedzi w piekarniku, orzy uchylonych drzwiczkach.)))
Czy ten sernik zostawiamy na noc w piekarniku czy w lodówce?
Witam, ogłaszam wszem i wobec upiekłam amoniaczki. Smród mnie nie zabił wyszły super,zrobiłam z kg mąki dałam prawie 6 łyżeczek amoniaku. Pozdrawiam cieplutko, polecam, pycha .
Samosia, Megi65 DZKB
Zanim mggi nam odpowie to ja dopiero olej odczytałam po 3 czy 4 razem kiedy zrobiłam . Powiem tak z olejem czy bez śledzie są rewelacyjne. Kiedy pamiętałam o oleju dawałam mało, ok,2 łyżek, bo to dla mnie śledzie w occie a nie w oleju )))
Taka niepozorna,a taka smakowita.Ugotowałam na wędzonej kości schabowej i kiełbasie podsuszanej.A z tymi skwareczkami z wędzonej słoniny..no pycha.Doprawiłam lekko majerankiem.
Autorka 'śpi, to ja napiszę: tyle oleju, by przykrył śledzie, czyli na oko. Jak mocno ściśniesz rybki i cebulkę w słoju, to wystarczy 1/2 szklanki, jak luźno ułożysz - to może i 1 szkl. Ja nie odmierzałam, zalałam aż pod zakrętki.
Proszę o info ile tego oleju, bo w składnikach w ogóle nie jest wyszczególniony.
Rodzinka zjadła i smakowało zwłaszcza dzieciom. Na wierzch dałam te same składniki co w środku i pisypalam serem. Pokrojona w kwadraty do złudzenia przypominała tą z piekarnika.