a jak z rodzynkami?mozna dodac?czy nie za bardzo?bo jakos nikt nie wspominal o nich..
Ciacho wyglada super a jeszcze lepiej smakuje. Jest super. Tak jak sugerowałaś zrobiłam inny biszkopt (mam poprostu swój ulubiony). Miałam zrobić krem wg Twojego przepisu ale zostały mi żółtka i tym się kierująć zrobiłam krem z ciasta autorstwa ireny sikory cisto PIJANA ŚLIWKA. Natomiast pianka od początku do końca jest wg Twojego przepisu i jest pyszna jak całą reszta zresztą:) Wierzch posypałam startą polewą A tak wygląda:
Brązowy barwnik to zwykłe kakao. Barwniki spożywcze kupuję w delikatesach, są w małych buteleczkach firmy Schwartau. Powszechnie dostępne. Kolory: czerwony, żółty, zielony. Ostatnio za poradą kogoś z Was barwię też na niebiesko atramentem. Podobno niektórzy używają barwników do jaj, ale ja nie próbowałam - trzeba by sprawdzić, czy nie są toksyczne. Co do koloru różowego dałam wskazówki przy baranku, można też użyć koncentratu buraczanego, albo syropu wiśniowego itp. Żółty kolor można uzyskać dodając kurkumę, lub szafran.
aha zapomniałam dodac zdjęcie , rogalików już dawno nie ma , ale przynajmniej zdjęcie zostało
Sunny wudaje mi się , ze ten krem własnie musi troszku poleżakować w lodówce , też kiedys robiłam taki krem , pozdrawiam
No i już nie ma :( a miało być na jutro... takie pyszne, że nieudało się nic zachować, ani trochę. Krem wchodzi na stałe, tylko pytanko, co zrobić, żeby był bardziej zwarty ( dopiero po nocnej przesiadówce w lodówce zrobił się ok) ??
Dla mnie Kaziu ten przepis jest bardzo źle napisany, mam kłopoty z przeczytaniem, morze i smaczny, ale zdecydowanie wolę napisany tradycyjnie!!
Mięso nie powinno być twarde (no chyba, że będzie z jakiegoś starego indora ). Trzeba je dusić troszeczkę dłużej niż z kurczaka. Ja osobiście bardzo lubię mięsko z indyka.Jesli jednak masz wątpliwości możesz zastąpic indyka kurczakiem. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
upiekłam to ciasto na ciemnym biszkopcie i spód był b. dobry. Natomiast masy było mało i taka ciągnąca. robiłam to ciadto w dużej tortownicy Basia
Witam! Robiłam leczo z Twojego przepisu i muszę przyznać WIELKI POZYTYW dla autorki .Leczo bardzo smaczne i proste w wykonaniu.Dzięki za przepisik i naprawdę spróbujcie, a nie pożałujecie .Pychota!Pozdrawiam!!!
Cieszę się bardzo ze kotleciki smakowały. Następnym razem też spróbuje z cebulką :) Pozdrawiam!!!
Ajra,przepraszam jestem na urlopie i korzystam z kawiarenki internetowej odpisałm tego samego dnia ale chyba cos pokreciłam i poszło w eter pod adres zwrotny.
Moze jeszcze zdązę zanim cokolwiek cos zrobisz.Radze Ci dokupić wątróbki drobiowej ok 20 dkg/ drobiowa jest delikatniejsza/ cały farsz ze słoików wyjąc do naczynia do tego dodac gorący rosół /jesli juz nie masz tego z gotowania mięsa ugotuj rosół z kostki dodaj do tego 2 łyżki masła i gorace wylej na mięso ,wymieszaj.Watróbkę drobiową zmiksuj na surowo z dodatkiem łyżeczki soli,az dostanie babelków/powietrze/,wyłóż całość na mięso z rosołem i niestety czeka Cię ponowne miksowanie całości.Dalej zgodnie z przepisem,wekować ,studzić .
Ajra ,nigdy nie zdazyło mi się radzić w takiej sprawie,jest to rada wynikająca z bardziej z mojego przeświadzcenia ,nie praktyki zawodowej,ale mam nadzieję ,że uratujesz pasztet,wydaje mi się że powinno się udać .
Proszę daj znac jesli pokusisz się o przrobienie tego pasztetu,będzie to ciekawa i informacja i nowe doświadzcenie.Pozdrawiam
p-o-l-c-a-m !!! pzdr :))
dziekuje Halszko bardzo za odpowiedz:) Szykuje sie do robienia tych sloikow w drugiej polowie maja. Wybieram sie wtedy do Polski, do rodzicow i miedzy innymi wlasnie chce zaopatrzyc sie w pyszne polskie miesko. Dlatego tak bardzo zainteresowana jestem w przepisach jak mozna mieso zakonserwowac na przyklad metoda wekowania. Na pewno sie pochwale tym co wyjdzie, a takze chetnie wyslucham kazdej Twojej eksperckiej rady w tym temacie. Pozdrawiam i zycze udanego urlopu i radosnych Swiat Wielkanocnych.
Skolopendro skąd bierzesz barwniki spożywcze, bo ja już od kilku lat szukam w sklepach i jakoś jeszcze nie udało mi się kupić.