Bardzo smaczne. Narazie upiekłam jeden na próbę a reszta czeka w lodówce na obiad. Dziękuję za przepis
Już kilka razy robiłam takie skrzydełka. Dla nas Super!!! Polecam!!!
Popatrz a ja rano dopisałam sugestie o pomidorach :DDDDD
Cieszę się, że smakował tylko nie wiem czy to nadal jest mój bogracz ;P
ciacho 1 klasa tylko cholera śmietana nie mogła mi się ubić ale poradziłam sobie
Biszkpt jest dobry, choć nie wyrósł mia tak bardzo, jak inni pisali i miałam problemy z rozmieszaniem mąki ziemniaczanej - robiły się grudki. Przy następnej okazji spróbuję zroić drugim sposobem, czyli tylko z mąki pszennej. O efektach poinformuję :)
Klio - miałam robić bogracz, ale zabrał się za niego mój mąż - wyszedł przepyszny. Bazowaliśmy na twoim przepisie, ale zrobiliśmy bogracza z szynki wieprzowej, dodaliśmy jeszcze pieczarki (jak w bograczu Inki) i ogórki kiszone (te dodaje moja znajoma). Zamiast świeżych pomidorów (o tej porze roku są okropne) dodaliśmy pomidory z puszki. Efekt był zniewalający... Dzięki za przepis!
Irenko czy możesz podać przepis wykonania na ciasto serowe.
Znam to ciasto pod nazwą cielaczek bardzo dobre.
Jowita 3 - bardzo cię przepraszam, że dopiero dziś odpisuję, ale nie zaglądałam do internetu od czwartku. Ta masa po ugotowaniu i dodaniu masła ma mieć konsystencje bardzo gęstego kisielu. Jest bardzo gęsta, ale nie na tyle, żeby nie dało jej się wyłożyć na ciasto. I trzeba pamiętac, że masę wykłada się na biszkopt jak jest ciepła! Domyślam się, że te uwagi to już po fakcie, ale ciekawa jestem, czy w efekcie końcowym ciasto ci wyszło i czy ci smakowało.
Na każdej ksiązeczce jest znaczek: STOWARZYSZENIE KULTURALNE " DeBINA", a w 3 części Wydawca pomocniczy:Krośnieńska Oficyna Sp. zo.o. 38-400 Krosno, ul. Powstańców Warszawskich 5, tel. (0-13)43 660 43
Cieszę się że Ci smakowały:)) POzdrawiam
Mi ciastka też smakowały, tylko miałam jeden problem- z ciastek wypływał dżem przy pieczeniu...
solone
dla mnie trochę za mało słodkie, może dlatego że nie było lukru - ograniczyłam się do posypania cukrem pudrem. Użyłam antonówek i piekłam ok. 30 min. w temp. 180 st. (z termoobiegiem). Troszkę ciasto mi przypomina dostępne w cukierniach jabłka w cieście francuskim. Następnym razem albo skuszę się na lukier albo dodam trochę cukru do ciasta i zobaczę co z tego wyjdzie.