Ciasto Czeskie vs Ciasto Grysikowe
Wszystkie składniki na ciasto zagniatamy i wyrabiamy dość dokładnie. Ciasto powinno utworzyć zwartą kulę (ponieważ mąki i śmietany bywają różne, może się okazać że trzeba będzie dodać któregoś z tych składników więcej niż podaję w proporcjach aby ciasto było zwarte). Ciasto wkładamy do lodówki na ok. 2 godziny.
W tym czasie wsypujemy grysik na zimne mleko i doprowadzamy do wrzenia praktycznie cały czas mieszając. Zdejmujemy z ognia po ok. minucie od chwili zagotowania się. Grysik odstawiamy do całkowitego wystygnięcia (ja wystawiłam go na balkon). Zimny grysik będzie bardzo gęsty. Grysik ucieramy z miękkim masłem i cukrem. Masa gotowa :)
Ciasto dzielimy na trzy części. Każdą z nich rozwałkowujemy obtoczonym w mące wałkiem na obficie podsypanym mąką blacie i umieszczamy w blaszce (nie wysmarowanej tłuszczem!!!) podsypanej mąką. Pieczemy w temperaturze 200 stopni do chwili zbrązowienia (ok. kilkunastu minut). Placek wyjmujemy z blachy (jeśli dobrze podsypaliśmy mąką, wyjdzie bez problemu) i czynności powtarzamy z pozostałymi dwoma porcjami ciasta. Ostatni upieczony placek pozostawiamy w blaszce i kiedy jest już zimny rozsmarowujemy na nim 3 łyżki powideł (ja do tego używam pędzla) i nakładamy połowę masy grysikowej. Przykrywamy kolejnym plackiem, smarujemy powidłami i wykładamy masę. Przykrywamy trzecim plackiem i umieszczamy na nim polewę przygotowaną przez połączenie wszystkich składników w kąpieli wodnej. Posypujemy cukierkami i wkładamy do lodówki.
Ciasto najlepsze jest po dwóch dniach, a co więcej nie zalecam trzymania go w lodówce ponieważ od zimna twardnieje. Ja wkładałam je tylko na noc, a cały dzień trzymałam je w kuchni. Po dwóch dniach jest mięciutkie i rozpływa się w ustach.
Smacznego :)