200 g mąki pszennej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/4 łyżeczki soli
1/2 szklanki maślanki + 1/2 szklanki wody
2 łyżeczki aromatu waniliowego
50 g kakao + 1/2 szklanki letniej wody
2 duże jajka
115 g masła
150 g cukru
200 g cukru trzcinowego
400 ml śmietany kremówki
1 łyżeczka aromatu waniliowego
nasionka z 1 laski wanilii
1 łyżka cukru pudru
300 g świeżych malin
Suche składniki wymieszać: mąkę, sodę, sól. Kakao wymieszać z letnią wodą. Maślankę połączyć z wodą i aromatem waniliowym. Miękkie masło utrzeć na biały puch, dodać najpierw biały, potem cukier brązowy. Ucierać. Nie przerywając ucierania wlać rozbite jajka trzepaczką ręczną. Dodać kakao rozpuszczone w wodzie i dalej miksować. Na końcu na przemian dodawać łyżkę mąki, łyżkę maślanki i miksowac do połączenia składników.
Ciasto przelać do dwóch foremek okrąłych o śr. ok. 23 cm wyłożonych papierem do pieczenia. Piec w temp. 180 stopni ok. 40 minut.
Ubić kremówkę, pod koniec ubijania dodać ekstrakt i cukier.
Wystudzone ciasto przełozyć śmietaną, resztę wyłożyć na wierzch i powbijać w nią maliny.Schłodzić. Najlepiej smakuje świeże.
He, he, he a ja odczytałam nazwę ciasta jako debilne czekoladowe ciasto ... i już się zastanawiałam, czy taka nazwa ze wzgledu na prostotę, czy... już sama nie wiem, heheheeh
Dobra jesteś,wiesz jak poprawić humor.Pozdrawiam
Cuś musi być na rzeczy Bogdziu ... nie obrażajac ciasta i autorki tak samo odczytałam; ale ja tak określam swoje ciasta ..