CIASTO
KRUSZONKA
Ja zaczynam od kruszonki, żeby czekała gotowa na właściwy moment. Do małego garnka / miski wrzucam pokrojone w kawałki masło, następnie dorzucam cukier puder i mąkę i ucieram do uzyskania właściwej konsystencji. Osobiście staram się unikać ucierania do uzyskania jednolitej zbitej masy. Zostawiam jak jeszcze jest w miarę krucha (sucha) i sama się łączy w małe kawałeczki ale to indywidualna preferencja - wydaje mi się przez to delikatniejsza. Odstawiam na bok i zabieram się za ciasto.
CIASTO
W dużej misce utrzeć jaja wraz z cukrem do uzyskania jednolitej gęstej białej masy. (używam do tego miksera ręcznego z tymi pękatymi wkładami/trzepaczkami).
Kostkę (20 dkg) masła rozpuszczamy w garnuszku, uważająć, zeby nie zagotować lub nie spalić masła.
Rozgrzewam piekarnik do temp ok 40oC. W drugiej w miarę dużej misce (szklanej) dodać do ciepłego (nie gorącego) mleka łyżkę mąki, cukru, drożdże. Zwykłą trzepaczką ręczną mieszam aż znikną wszystkie grudki i wkładam do piekarnika na ok 10 min (może być krócej może być dłużej). Drożdże muszą zwiększyć swoją objętość dwukrotnie.
Do utartych jaj dodać mąkę z solą (ja dodaję partiami i mieszam mikserem z wkładami do gęstych ciast - wkłady w kształcie poskręcanego druta. Nie znam fachowej nazwy tego wkładu), wyrośnięte drożdże i tłuszcz (ostudzony).Ciasto jest łatwe w przygotowaniu i bardzo dobre. Dodałam jeszcze ser, pod kruszonkę, ale powinnam wziąć większą blachę- ciasta jest dużo i trochę mi "wypłynęło". Mimo tych drobnych problemów polecam nawet tym , którzy boją się drożdżowego !!!
Cieszę się, że smakowała. Następnym razem spróbuję z serem, a co do blachy to faktycznie potrzebna jest dość duża. Mi też wypłynęła kilka razy ale zakalec się nie zrobił