Przepis pochodzi z Finlandii (oryginalna nazwa to RAHKAPIIRAKAT), tradycyjnie te drozdzowki pojawiaja sie na stolach w okolicy Wielkanocy albo w formie buleczek jak na zdjeciu albo jako jedna wielka bula - placek
Kardamon nadaje niepowtarzalny aromat, Finowie uzywaja go do wszystkich plackow drozdzowych, wiec nawet jesli nie skusicie sie na zrobienie moich buleczek goraco polecam dodanie kardamonu do Waszych domowych drozdzowcow
A teraz przepis:
1. Wyrobic ciasto:
Rozpuscic drozdze w letnim mleku, przelac do duzej miski. Cale jajko rozbeltac w szklance i polowe wlac do mleka z drozdzami (reszty nie wyrzucac! dalej bedziemy smarowac buleczki!). Nastepnie dodac cukier, sol, kardamon i dobrze wymieszac. Dodac wiekszosc maki i dobrze wymieszac. Wlac rozpuszczone i ostudzone maslo. Dobrze wymieszac i powoli dodawac reszte maki do momentu wyrobienia gladkiego ciasta. Odstawic do wyrosniecia.
2. Zagniesc buleczki:
Wyrosniete ciasto ugniesc zeby wycisnac wytworzone w srodku powietrze
. Odrywac male kuleczki i ukladac je na papierze do pieczenia (powino wyjsc okolo 25 sztuk). Wszystko przykryc sciereczkami zeby jeszcze chwileczke podroslo w czasie gdy my bedziemy przygotowywac nadzienie.
3. Nadzienie:
Wszystkie skladniki nadzienia wymieszac na gladka mase. (rodzynki mozna wszesniej namoczyc w wodzie jub w wodzie z alkoholem np rumem). Nastepnie kazda kulke przycisnac mocno dnem szklanki (wyglada to tak ze rozplaszczona kulka ma jakby obwarzanek z brzegu po srodku jest nie glebokie ale szerokie zaglebienie, chyba bede musiala wstawic zdjecie bo nie umiem dobrze opisac
). Buleczki posmarowac pozostalym jajkiem a nastepnie nakladac mase serowa do zaglebien.
4. Pieczenie:
12 minut w 225C
SMACZNEGO!
UWAGA! miara w decylitrach jest miara oryginalna, dla ulatwienia podalam przyblizona wartosc w gramach, w miare mozliwosci uzywajcie miary oryginalnej!