1/2 kg chudego mięsa gulaszowego wołowego
2 marchewki
6-7 pieczarek
sól
ziele angielskie
liść laurowy
trochę mąki
tutaj tylko z pieczarkami na kluseczkach
Karmić już nie karmię, ale dieta mnie nie opuszcza. Tym razem z powodów zdrowotnych.
Mięso kroimy w średnią kostkę, marchewkę i pieczarki w plasterki.
W garnuszku gotujemy wodę. Gdy się zagotuje dodajemy mięso, przyprawiamy. Po 20 minutach dodajemy marchewkę i pieczarki. Gotujemy do miękkościm
Do słoiczka po koncentracie do połowy wlewamy wodę i wsypujemy mąkę, zakręcamy i energicznie potrząsamy. Zawsze dodaje mąki na oko i w razie potrzeby dosypuję tak aby miała ona konsystencję śmietany.
Powoli wlewamy do gulaszu cały czas mieszając, najlepiej przez sitko aby nie wpadły ewentualne grudki z mąki.
Podajemy z kluseczkami bądź ziemniakami czy ryżem. Tu naszczęście wolno to wszystko spokojnie jeść. Oczywiście w małch porcjach
Tutaj po włożeniu marchewki i pieczarek: