Troszkę kaloryczne, ale od czasu do czasu miło je zjeść, u mnie w domu mąz takie najbardziej lubi:) w sumie mozna je modyfikowac, dodawac do srodka rózne przyprawy, oregano, tymianet, bazylie, ale w tej wersji sa pycha:)
Mnie nie przeszkadza, że są kaloryczne. ;) Oprócz pieczenia ciasta uwielbiam również jego smażenie. Na dniach może zamknę się w kuchni i zrobię naleśniki według Twojego pomysłu, Kasiu. Pozdrawiam i dzięki za ciekawy przepis. :)
Ja też pozdrawiam i życze smacznego:)
pychotka pozdrawiam
Pyszne naprawdę polecam, ja daję jeszcze podsmażoną cebulkę. Pozdrawiam
pynia65 (2008-10-14 07:35)
też robię tak naleśniki :)