Jablka umyc,wydrazyc gniazda nasienne,pokroic w czastki(wg uznania,ale zbyt male kostki ''rozplyna sie'' w czasie smazenia).Mozna obrac ze skorki,ale niekoniecznie.
Z mleka czy kefiru,maki i lyzeczki sody zrobic ciasto ciut gestsze niz na nalesniki.
Wlozyc do ciasta pokrojone jablka,wymieszac.
Smazyc z obu stron na rozgrzanym oleju .
Po usmazeniu i lekkim przestygnieciu mozna posypac cukrem pudrem.
Podane tu proporcje sa orientacyjne.Chodzi o uzyskanie takiej gestosci ciasta,aby po wlaniu na patelnie nie zdazylo splynac calkowicie z jablek,zanim sie zetnie.
Zobaczyłam komentarz i pomyślałam, ot jeszcze jedna wersja racuszków... jednak spojrzałam na składniki i... zupełnie bez jaj? I to właśnie ta prostota wykonania i brak jaj spowodowały, że od razu pomaszerowałam do kuchni i już zajadam się... i co tu powiedzieć... pychota, tanizna i ekspres w wykonaniu.
Jolu, dzięki, że podzieliłaś się przepisem. Agusiu, dzięki za wstawiony komentarz, który spowodował "odkrycie" przepisu. Dziękuję i pozdrawiam.
Zuzanno ja trafiłam na ten przepis przypadkowo,po prostu miałam ochotę dzisiaj zrobić racuszki i ten przepis wydał mi się ciekawy.Właśnie przez tę prostotę wykonania .
Dziekuje,dziewczyny za mile komentarze.
Dziekuje,dziewczyny za mile komentarze.
agusia040675 (2016-07-27 12:17)
Pyszne racuszki,dziękuję za przepis