oczywiścieTobie Ewuniu007 również dziekuję za obronę pozdrawiam cię cieplutko dankarz
Danko mam pare pytan a propos tego przepisu. Uwielbiam wolowine ale jak do tej pory u mnie w domu ligawy uzywalo sie jedynie do tatara, do smazenia poledwica, rostbef, antrykot..ale ligawa niet bo twarda, wiem natomiast ze uzywa sie jej do pieczenia, ale mam obawy bo w pieczeniu wolowiny wprawy nie mam, a wiadomo mieso to tanie nie jest, chcialabym jednak sprobowac, choc mam obawy ze moze wyjsc suche...
Po 1-sze jak dlugo obsmazac te plastry?
Po 2-gie ile wody uzyc do podlania cebulki?
Po 3 W jakiej temperaturze piec mieso?
Po 4 Czy piec pod przykryciem?
Po 5 czy nie marynujesz tego miesa wczesniej?
Po 6 z gory dziekuje za odp. i pozdrawiam.
Dopiero odczytałam Twój komentarz Aga i już odpisuje:
1. obsmażam plastry do lekkiego zrumienienia (wołowina puszcza dużo soku więc trochę to trwa)
2. wody nalej tyle żeby cała cebulka była zakryta i odrazu przelej do mięsa
3. ja piekę mieso w 200 st
4. koniecznie pod przykryciem (mięso ma sie dusić)
5. nie marynuje mięsa i doprawiam dopiero po dodaniu wody
Mam nadzieję że odpowiedziałam wyczerpująco a jak nie to pytaj bedę śledzić i odpowiadać. Ja również Ciebie pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję że będzie smakować wołowinka dankarz
Aha ligawa nie jest twrda jest bardzo krucha po uduszeniu.
Wołowinka bardzo dobra, choć wyszła mi trochę twardawa. Z pewnością jeszcze wrócę do tego przepisu.
Witaj
Chciałam wypróbować Twój przepis, jednak nie bardzo wiem z czym podać tę wołowinę. Czy mogłabyś mi zdradzić z jakimi dodatkami Ty podajesz to cudo? Pozdrawiam serdecznie
Witaj Anetko, ja podaję z ryżem na sypko lub z kluskami kładzionymi - można też z pieczywem, pozdrawiam serdecznie
rzezia (2005-11-25 21:26)
Probowalam wedlug przepisu "danki" lepszej wolowiny nigdy nie jadlam
pozdrawiam
i bierz sie za pisanie ksiazki kucharskiej