Poprzedniego dnia nastawić groch na moczenie, oczywiście w wodzie.
Sądnego dnia zrobić co następuje:
Faza 1:
Do szybkowaru wlać wodę, dodać korzeń pietruszki, cebulę, czosnek, chili i groch. Zrumienić na łyżeczce oliwy plasterki kiełbasy i dodać do garnka. Na tym samym rozgrzanym tłuszczu prażyć kminek 30-60 sekund. Nie spalić kminku. W pewnym momencie intensywny aromat spada i wtedy dodać kminek do garnka. Można też prażyć bez tłuszczu. Szybkowarzyć 12 minut (opcja z większym ciśnieniem).
Faza 2:
Po redukcji pary, otworzyć garnek, wyjąć cebulę i korzeń pietruszki tudzież dodać ziemniaki, marchew, łodyżki pietruszki, cząber, listek, lubczyk. Posolić i popieprzyć. Szybkowarzyć 4-6 minut (opcja z normalnym ciśnieniem) lub gotować standardowo ok. 15 minut. Zupę w misce potraktować natką selera.
Uwagi. Białą kiełbasę można zastąpić inną. Grochu można nie moczyć, wtedy przedłużyć fazę 1. o jakieś 7-10 minut. Wbrew pozorom zupa jest delikatna w smaku, a kminek świetnie wiąże się z grochem. Prawdziwe doznania zaczynają się po 2. i 3. łyżce kminku, co polecam tylko tym, którzy lubią zupę kminkową.
Inspiracje: kuchnia węgierska,
Tolnai Kalman, Kuchnia naszych przyjaciół, wyd. Watra, Warszawa 1990, przepis na zupę kminkową.