You are here: / / Kreta w maju 2017r.

Kreta w maju 2017r.

Wiele razy słyszeliśmy z Połówkiem o Grecji, o tym jaka jest piękna i przyjazna dla turystów. Kiedy przyszło do wyboru wyspy okazało się, że to wcale nie jest takie proste. No bo jak tu wybrać między jednym urokliwym miejscem a drugim? Ostatecznie zdecydowaliśmy się na Kretę.

Cały urlop obfitował w ogrom przygód i różnych niespodzianek. Jednak żeby nie przedłużać...napiszę w skrócie.

Mieliśmy wspaniałe miejsce noclegowe, z doskonałą „kuchnią” (wykupiliśmy śniadania), ciszą i przepięknymi widokami. Wynajęliśmy samochód więc zwiedzanie było bardzo ułatwione i dzięki temu mogliśmy zobaczyć wiele ciekawych miejsc. Całymi dniami, mimo pogody „w kratkę” cieszyliśmy się urokami Krety. Zachwyciła nas nie tylko przyroda, ale także mieszkańcy tej wyspy. Ich gościnność, serdeczność i dyskrecja spowodowały, że czuliśmy się jak u siebie w domu (swobodnie i bezpiecznie). Klimatyczne tawerny, których tam nie brakuje serwowały przepyszne, lokalne potrawy. Podobnie, jak przyroda tego miejsca (pełna ziół i kwiatów) dania zachwycały prostotą, zapachami i kolorami. Już na początku pobytu wiedzieliśmy, że wrócimy do domu z uczuciem niedosytu i będziemy tęsknić za Grecją. No i tęsknimy wacko
Kto nie był POLECAMY bow

View all comments (5)
iwciaG

(2017-08-19 18:55)

Smakosiu cudowna podróż dla mnie dzięki niesamowitym zdjęciom, niektóre jak z najlepszego katalogu reklamowego Łaaał ;))
Jedzeniowo moje smaki, ale to już wiesz....;) 2thumbsup

smakosia

(2017-08-19 19:02)

Wiem, wiem smug2 bo jak ogladnęłam sobie ostatnie fotki z Twojej galerii, to zaraz pomyślałam o tym, że pewnie razem byśmy z przyjemnością zjadły te same dania. Dziękuję za miłe słowa wacko

patrycja1

(2017-08-19 22:17)

ZA-CHWY-CA-JĄ-CE. Uffff normalnie prawie fizycznie poczułam zapachy i smaki. Pokazałam mężowi i sami też zaczęliśmy wygrzebywać nasze wspomnienia. Dzięki Tobie, Twoim zdjęciom, planujemy wyjazd do Grecji haha, naprawdę. Będąc na Krecie popłynęliśmy na Santorini, a tam... doznaliśmy poparzenia stóp, dosłownie. Oj, po powrocie leczono nas z całym oddaniem i czułością "babcinymi" sposobami, a znieczulenie domowe serwowali hahahah... Wspomnienia, wspomnienia, wspomnienia...dziękuję kiss

smakosia

(2017-08-19 22:51)

O jej! Ale się cieszę, że poruszyłam Wasze wspomnienia. Tam koniecznie trzeba wrócić dla widoków, smaków, zapachów...żeby poczuć "kolory szczęścia" i dla wspomnień wacko 
Dziękuję za emocjonalny komentarz bow

bergamotka2

(2018-09-28 18:20)

cudowna foto relacja , Smakosiu fotki 5 , 7  i  8 gdzie to jest , zakochałam się w tych klimatach , już wiem , gdzie chciałabym się udać

Write comment
The rules on cookies
As part of our website we use cookies to provide you with services at the highest level. Using the site without changing the settings for cookies is that they will be included in your terminal device. You can change the settings for cookies at any time. More details in our" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Close