Bardzo dziwne, bo u mnie kroil sie doskonale i nie rozpadał się,nawet po tym jak przez jakiś czas stał na stole,a nie w lodówce. Może coś było nie tak z żelatyną,albo śmietaną.No nie wiem,mi wyszedł bardzo dobrze i był super,chociaż robiłam go po raz pierwszy i od razu wstawiłam na stronę,a nie wstawiam czegoś,co się nie uda,albo nie smakuje.
Ja kupuję w sklepie drobiowym, tam gdzie rożne drobiowe podroby.
Pasta rzeczywiście bardzo dobra, ja dodałam paprykę marynowaną, bo akurat taką miałam pod ręką i trochę szczypiorku.Też pycha.
Rzeczywiście bardzo proste w wykonaniu i baaaardzo pyszne:).Polecam wszystkim:).
Wykorzystałam przepis na ciasto i muszę przyznać, że bardzo proste i bardzo smaczne.Jako krem wykorzystałam budyń wanilowy,a na wierzch dałam pokruszoną galaretkę z jagodami.Super:).
Pomimo ostatniego zdania, żeby podawać na zimno, podałam na ciepło.Wszystkim smakowało.Szczególnie dzieciom,które stwierdziły, że to kurczak z KFC:), a do tego z frytkami:).Dzięki za przepis.Bardzo polecam.
Zrobiłam na niedzielny obiad i przyznam, że jestem mile zaskoczona kompozycją smakową całej potrawy.Nic dodać,nic ująć.Super danie:).
Zgadzam się, chlebek bardzo dobry,za każdym razem zmieniam przyprawy i ser trę na tarce jarzynowej.Też jest super:).
Również polecam,robiłam po raz pierwszy i szybko zniknęły.
Pierniczki super.Dzieciaki zajadają ze smakiem.Dzieki za przepis.
Nigdy nie dodaję śmietany,a ciasto się zgniata,jeden warunek margaryna nie może być zmarznięta,niech poleży kilka godzin w temperaturze pokojowej i wtedy ciasto da się zagnieść bez problemu.
Do tej pory z tego przepisu korzystała moja mama,a teraz papryke robiłam sama, bo mieszkam już oddzielnie i jednak jest jedna łyżka cukru.Robiłam w ubiegłym tygodniu,wczoraj otworzyliśmy w ciekawości jak wyszło,bo mamie to zawsze dobrze wychodziło.To ma być papryka w occie,a nie w cukrze,na szklankę octu,szklanka cukru to byłoby o wiele za dużo,ale próbuj,skoro tak uważasz,przecież można eksperymentować w kuchni:).
Tak, tak,dzięki za zauważenie błędu,pomyłka w druku:).
Już poprawiłam.
Tak w ramach uzupełnienia:).W ubiegłym roku robiłam sos z cukinią,tak jak to jest w przepisie.A w tym roku z braku cukinii na działce (zapomniałam zasiać) dodałam pół kg pieczarek.Jestem świeżo po zrobieniu,bo wczoraj i według mojego męża wyszło jeszcze lepsze cudo.Wyjadał z garnka:).
Do tej sałatki dodaję jeszcze szynkę pokrojoną w drobiutką kostkę i przyprawę do sałatek Kamisa.Zawsze ją robię na święta i zawsze znika.