Wyszlo troche smieszne (ciasto sie strasznie lepilo i nie bardzo dalo rozlozyc ladnie, a foremka i tak byla za mala), ale bardzo smaczne. Dzieki za przepis!
Zupa jest po prostu nie do pobicia. Akurat w domu byl nadmiar cukini i marchewek z ogrodka, wiec jak znalazl! Podalam z zoltym serem i grzankami do posypania. Przepis laduje w ulubionych!
Sernik był przepyszny. W ramach czegoś do "przyklejenia" truskawek użyłam dobrego dżemu truskawkowego, rozrobionego z wodą, którą potem w dużej mierze odparowałam w rondelku, dzięki czemu dżem zrobił się gęsty, ale wciąż płynny i dość klejący. Dałam też połowę śmietany, a ciasta mi i tak troszkę zabrakło. Sernik najlepiej smakował drugiego dnia - znajoma rodzina Angielek padła na kolana przed tym ciachem!
Polecam
Krótko, acz zwięźle: przepis ląduje w ulubionych.
dzis zrobilam z kumpela. wyszlo palce lizac! niedlugo znowu zrobie, coby moj japonski wspollokator mogl sprobowac pysznej polskiej szamy
klasyk! pietruszka moim zdaniem konieczna. moja mama taki gotowala dosc czesto
bardzo dobre! dodalam zabek czosnku i teraz moj usmiech fantastycznie zionie
super, b. latwe i smaczne. znajomemu Wenezuelczykowi tez smakowalo :)
wprawdzie pyzy to nie sa, a kluski, ale bardzo dobre. i wcale nie takie bardzo pracochlonne! a przy okazji genialne do stworzenia obiadu z niczego - zrobilam z nadzieniem z kurczaka i zgniecionych warzyw. (ach, studenckie zycie...) wielkie dzieki!
wlasnie zrobilam. troche sie zagapilam i pianka mi sie lekko przypalila, ale to nic, zdjelam kawalek i jest dobrze. bardzo dobre ciacho!
nie umiem liczyc... na pewno by wyszlo, gdyby nie to, ze dalam polowe wszystkiego oprocz proszku do pieczenia, przez co jest troche nieznosne. szkoda!
wlasnie sie zajadam (z chlebem). bomba! :) nie dalam swiezej natki, bo juz nie mam i wszystko pozamykane, ale z opakowania tez wchodzi :)
wyszly swietne (nie musialam dodawac wiecej maki)