Hmm... wykorzystałam ten przepis jako bazę do mojego "risotto", jeśli mogę to tak nazwać i wyszło przepyszne :) Moje innowacje polegały na dodaniu kurczaka, groszku i czerwonej fasoli. Rodzinka najedzona, a rodzinka najedzona to rodzinka szczęśliwa ;)
Nie, ucieram masło pałką w makutrze - jestem staromodna xD
Nie - ucieram masło pałką w makutrze. Jestem staromodna xD
Przepis łatwy, szybki i pyszny :) Ja osobiście użyłam wina francuskiego (L'Heritage de Carillan) i wody zamiast soku. Nie wiedząc za bardzo, co zrobić z owocami, pokroiłam je w trochę mniejsze kawałki, aby oddały więcej smaku :) Gorąco polecam ten przepis! :D
Co prawda nie jestem autorką przepisu, ale ja dodałam żółtka normalnie do masy którą miksowałam i nic złego się nie stało ;) Przeciwnie nawet.
PS: Aha, i ja zrobiłam ten chleb na wodzie, ponieważ moja siostra ma uczulenie na mleko, a chciała go spróbować :)
Upiekłam dzisiaj na szybko, bo pieczywa w domu nie był, a miałam paczkę drożdży instant. Dodałam tylko otręby i dużo słonecznika. Wyszedł bardzo przyjemny chlebek, tylko jest strasznie żółty o_O Ale to wina wiejskich jajek, które mają szaleńczo żółte żółtka xD
Muffiny super - hiper. Prościutki przepis i można dodawać dowolne składniki. Ja na bazie tego zrobiłam dwa rodzaje: pierwsze dokładnie jak w przepisie, drugie natomiast bez kakaa, za to z bakaliami :)
Oto moje babeczki - wyglądają jak z Gumisiów :D
Myślę, że nie ma problemu - tylko wtedy zeszklić cebulkę i dodać pieczarki tylko po to żeby się podgrzały :) Pieczarki mają po prostu być miękkie. Liczę na informację jak wyszły :)
Bardzo dobre ciacha! Cała rodzina dopomina się ich jak przez dłuższy czas ich nie robię. Na początku zrobiłam jedną porcję z kakao, drugą z aromatem waniliowym. Jednak później zrezygnowałam z kakaa bo nie chce mi się dzielić ciasta na części i mieszać osobno xD Niestety zdjęć nie mam, bo znikają zanim dotrą do stołu :D
Bardzo dobre :) Zrobiłam raz bez niczego, potem raz z rodzynkami, ale dzisiaj dodałam pokruszoną czekoladę deserową i te były najlepsze :D Sesje RPG z udziałem tych ciasteczek są jeszcze bardziej udane xD
Oto dzieło:
Chlebuś wyszedł cud, miód - właśnie go wyjęłam z piekarnika. Tylko strasznie popękał :/ Jutro rano zobaczę jak smakuje. Aha, oczywioście trochę zmodyfikowałam przepis: dodałam jeszcze paczkę otrąb i dwie garści słonecznika :)
Oto moje "dzieło":