W dodatku dietetyczne:)))
Juz od dawna chcialam wyprobowac przepis na ten sernik,w koncu dzis go upieklam.Jest pyszny!!!Puszysty,bialutki-rzeczywiscie Bialy Puch:)Polecam i na pewno nie raz jeszcze wroce do przepisu.Pozdrawiam:)
Jesli moge pomoc:)Ja na taka tortownice 24 cm pieklam z 6 jaj,no i wazylam skladniki:po 11.25 dag maki i cukru,34 dag budyniu,lyzeczke proszku i cukier waniliowy i 1.5 lyzki kakao dalam bo pieklam akurat kakaowy.
Ladnie wyrosl-byla pelna tortownica:))
Po prostu tzw.JOJO:)
Robilam niedawno te goloneczke-wyszla pyszna:)Dodalam tylko od siebie czosnek i ziele jalowca i troche marchewki.Czas gotowania wedlug przepisu-ugotowana byla w sam raz,tak ze mysle,ze bledu odnosnie dlugosci gotowania nie ma.I tak bez szybkowara pewnie ze 4 godziny by sie musiala gotowac...
Pieklam wczoraj te paczki.Pyszne!!!Wlasnie takich szukalam.To smak paczkow,ktore pamietam z dziecinstwa-takie piekla moja babcia.Dziekuje za przepis i pozdrawiam:)
Robilam kremik wczoraj i choc mialam obawy czy nie bedzie go czuc margaryna skoro sie ja dodaje nie utarta to sie nie zawiodlam:)Krem wyszedl pyszny,leciutki,bez grudek.Ja dodalam duzy cukier wanilinowy i budyn smietankowy duzy(na 3/4 litra).Naprawde polecam!
No i zrobilam tort korzystajac z przepisu na masy.Adwokat zastapilam kremem ajerkoniakowym''Gellwe'',ciasto nasaczylam ponczem z dodatkiem alkoholu.Pycha!!!
Pozdrawiam:)
Masa super wisniowa!!!Wlasnie taka,na jakiej mi zalezalo:)))Mimo moich wczesniejszych obaw wszystko poszlo sprawnie.A jeszcze sprawniej i szybciej zostalo zjedzone,hehe.
Dziekuje za przepis,na pewno jeszcze wroce do niego.
Pozdrawiam:)
Zrobilam dzisiaj liliputki:)Nie chcialo mi sie jednak nadziewac ich bo jakies rzadkie ciasto wyszlo wiec kladlam lyzeczka na olej.W ogole nie nasiakly olejem i mimo,ze brak im nadzienia to i tak sa bardzo dobre:)
Pozdrawiam:)
Bardzo dobre pulpeciki
No wiec zrobilam...Jednak z 8 jaj,w tortownicy 28 cm.Biszkopt urosl jak szalony:)Musialam kroic na 5 blatow,ale jednego nie dalam.Mase zrobilam z polowy porcji,ale zabraklo:(wiec dorobilam jeszcze czekoladowej...W dodatku cos mi padlo na oczy i zaopatrzylam sie w...kisiel zamiast budyniu:)ale dodalam maki pszennej...Po wielu perypetiach udalo sie wreszcie zakonczyc ten tort:)Jubilatka baaaardzo zadowolona.Masy idealnie sie skomponowaly i tort- pycha!!!!Na pewno wroce jeszcze do przepisu.Pozdrawiam:)
Dziekuje bardzo za rozwianie watpliwosci:)Nie spodziewalam sie takiej szybciutkiej odpowiedzi,a robilam torta na zamowienie,no i juz zrobilam mase z innego przepisu,niestety:(
W takim razie zrobie na ostatki,bo uwielbiamy wszystko,co wisniowe:))A ci,do ktorych jestesmy zaproszeni na ostatki tez uwielbiaja wisniowe(w polaczeniu z czekoladowym,ale to da sie zalatwic:))A ze zamowili u mnie ciasto.....
Pozdrawiam
Szukam dobrego,ekstra wisniowego w smaku kremu.No i mam pytanka:
Galaretke ugotowac z budyniem???O ile wiem,galaretek sie nie gotuje bo traca wlasciwosci tezejace.Chyba ze ta galaretka ma w tym budyniu byc tylko do smaku....???A maslo nie rozpusci sie od cieplej lekko galaretki???I czy bardzo wisniowa ta masa jest?
Ja tez czesto robilam napoleonke,poki nie trafilam na WZ,bo teraz probuje tych wysmienitych przepisow stad:)Mam bardzo podobny przepis,tylko zamiast octu jest sok z cytryny,a zamiast calych jaj-zoltka no i ociupinke inne proporcje w ciescie maslanym.Pracochlonne to to ciasto nie jest,tylko sie dlugo schodzi bo trzeba czekac az sie schlodzi po walkowaniu,ale w tym czasie mozna cos innego robic:)Faktycznie-twoje jakies ciemne...Polecam bardzo to ciasto bo jest pyyyyyycha i doslownie w ustach sie rozplywa