Dziękuję:)
Cieszę się, że przepis znajduję nowych amatorów :)
Twoje zdjęcie wygląda smakowicie:)
A może spróbujesz kiedyś również mojego przepisu - jestem ciekawa opinii:)
cukier puder + sok z cytryny (2 łyżki) + niewielka ilość gorącej wody (np. dwie łyżki)- utrzeć w miseczce pałką do ciasta (żeby uzyskać odpowiednią gęstość, dodać cukier puder lub wodę)
W tym roku upiekłam z tej ilości dwa pyszne, małe, śliczne torciki (16cm średnicy) i zostało mi jeszcze ciasto, z którego zrobiłam ciasteczka orzechowe w kształcie gwiazdek. To był strzał w dziesiątkę i duża konkurencja dla pierniczków:) Do tego ślicznie błyszczą - przez posmarowanie jajkiem. W przyszłym roku upiekę więcej orzechowych gwiazdeczek. A najzabawniejsze, że nikt się nie zorientował, że torcik malinowy i orzechowe gwiazdeczki są z tego samego ciasta... ;)
fajny przepis - wykorzystałam go w tym roku do upieczenia domków z piernika:)
Tak:)
:) Dziękuję za inspirację
przełożyłam masą adwokatową (z proszku+mleka i masła)
a na wierzchu gotowa masa krówkowa z puszki -żeby się ładnie skóra przykleiła :)
Na wierzchu ciasta układa się owoce agrestu w odstępach około 1 -1,5cm od siebie.
Ilość agrestu zależna od wielkości blachy, tortownicy, keksówki, zależy w czym się piecze.
W keksówce można ułożyć połowę ciasta, a na nie rozłożyć agrest, później przykryć ten agrest drugą warstwą ciasta i na wierzchu rozłożyć drugą warstwę agrestu.
Ilość agrestu - 1i1/2 szklanki owoców powinno wystarczyć:)
Uroczy:)
Sposób w jaki się sprawdza, czy ciasto odchodzi od ręki:
po wyrobieniu ciasta ręką, należy np.tępą stroną noża zdjąć jego resztki z dłoni.Następnie dotknąć otwartą dłonią wyrobionego w misce ciasta i unieść dłoń w górę. Jeśli ciasto odrywa się od dłoni, tzn. że jest dobrze wyrobione.
Cieszę się, że skorzystaliście z przepisu. Przekazałam teściowej miłe komentarze i bardzo się ucieszyła. Kto raz spróbuje upiec te pierniczki na pewno się nie zawiedzie i ... nie będzie szukał innych receptur na świąteczne pierniki:)
Część porcji - reszta zjedzona:)
Naprawdę warto je zrobić, są mięciutkie i wyjątkowo smaczne:) Ja nie dodawałam rodzynek, bo nie miałam - zamiast tego wzięłam posiekane suszone śliwki i kilka daktyli, które pozostały w moich zapasach. A po dodaniu masła i cukru nie wyłączalam jeszcze palnika tylko miód też rozpuściłam na patelni. Zrobiłam mniejsze ciasteczka około 5 cm średnicy.