Nie próbowałam więc nie wiem :/
Po pierwsze to jest alternatywa dla chleba czy naleśników dla osób nie jedzących produktów glutenowych, czyli ich smak z pewnością nie przypadnie do gustu osobom, które nie są przyzwyczajone do produktów trochę "innych" :). To trochę jak z makaronem ryżowym - prawdziwy smak nadaje farsz czy sos.
Naleśniki z kaszy w ogóle nie są twarde. Ich smak zależy od dodanych przypraw. Można dodać lubczyku- będzie gorzkawy, czarnuszki czy chilli i ostrzejszy itd :)
Mąka z ciecierzycy - bo zdrowa, bo zawsze mam w domu i wg TMC jest przemianą wody, czyli idealnie pasuje :)
Ilość już uzupełniam, ale szczerze mówiąc do nich nigdy nie używam miarki, smakuję po pierwszym placku i uzupełniam o takie przyprawy na jakie mam ochotę.
Ano i nie wyczułam łusek, niepalona kasza po namoczeniu jest delikatna.
Jeśli masz mąkę z kaszy lub maszynkę do mielenia kaszy na mąkę to spróbuj i daj znać jak Ci poszło.
W moim przepisie nie ma mąki, bo po zmiksowaniu w blenderze mokrej kaszy powstaje papka.
Brzmi zachęcająco. Prosze o infomracje: z czosnkiem czy bez? Jeśli "z" to podaj proszę ile ząbków.
PYSZNE!
Do pierwszej porcji wg Twojego przepisu Bratowa nie lubiła ciast z jabłkami.
Zrobiłam okrągłą formę 26 cm wiec nie za wielką, przez kolejne dni zmuszana byłam do robienia kolejnych :) -jeszcze dwa razy. Za każdym razem musiałam bronić własnym ciałem przed zjedzeniem na gorąco. Przy trzeciej sie poddalam - jedli ciepłą :)
Dodałam 300g białej i 200g mąki kukurydzianej.Resztki surowego ciasta zamroziłam.
dziękuję :)
Rybka przepyszna!
(czasem zamiast smażyć w panierce gotuję 5 min. na parze)
Proszę popraw jesli coś źle zrozumiałam: garnek szparagowy wstawiamy do wiekszego garnka,w którym jest woda ( w garnku szparagowym nie ma wody jest tylko przyszła szynka w woreczku). Woda sięga do połowy szparagowego granka (czyli "nie zakrywa" całej szynki). Coś ciężkiego kładziemy na wieczko szparagowego garnka.
Nidgy taknie kombionowałam i nie chciałabym spalić kuchni przy ekperymencie stąd moje dopytywania :D
proponuję 2-2, 5 l wody, zupka wychodzi bardziej gęsta
Mam problem: kosteczki albo sa ugotowane albo usmażone. Jak sa ładnie przyrumienione to w środku prawie surowe, jak zmniejszam ogień to sie gotują, i nie sa chrupiące - co źle robie?
na przeziębienie działa :), mojego chłopaka przez tydzień leczyłam aspirnami i takimi tam :) a w weekend zapodałam dwa razy dziennie "lekarstwo" i już mu lepiej, bede podawała przez tydzień na wieczór, aby przeszło do końca, dziękuję za przepis