Obawiam się, że w trakcie przygotowania ciasta musiało się niechcący pokiełbasić, albo mąka była złej jakości, ponieważ piekłam te bułeczki kilka razy i za każdym razem wychodziły identycznie - puszyste i miękkie. Surowe ciasto na pewno nie było zbitą kulą trudną do wyrobienia.
Bardzo udany przepis ;) pół godziny temu wyjęłam puszyste, pachnące ciasto z piekarnika i już prawie nie ma. Wszystkim bardzo smakowało
Właśnie zjedliśmy, ja tak podobnie robię lecz dodaję szpinak, i nie miksuję, tylko drobno kroję, ale muszę przynzać, że twój przepis jest godny polecenia:)
Zrobilam wersje z gozdzikami. Bardzo smaczny. No i pomysl na wykorzystanie skorek wart zapamietania.
Na razie wykonałam wersję II
Nie miałam kandyzowanego ananasa, zastąpiłam go kandyzowaną skórką pomarańczową. Bardzo szybko się je wykonuje.Z podanej ilości składników wyszła mi jedna blacha ciasteczek. Zapewniam, że są bardzo smaczne , doskonałe do pochrupania do herbatki na długie jesienne wieczory i nie tylko :)
Myślę, że można jeszcze stworzyć trzecia wersję cymesików - z dodatkiem orzechów.
Superaśne! Pozyczam pomysł :)))
Czy tej mąki to ni ejest za dużo? Wyrabiałam ręcznie ale ciasto ani troche nie stało mi się luźne i po I fazie miam zbitą kulę ciasta. Niby ma teraz rosnąc ale nie wróżę mu zbyt dobrze :-/. Czy coś zrobiłam nie tak?
Korzystając z tego przepisu rozpoczęłam wypiekanie ciasteczek adwentowych.
Pominęłam anyż , gdyż go nie miałam ale zakupię i do następnej partii go dodam :)
Cisteczka piekłam 15 min. w tem. 170 stopni. Są super chrupiące i takie delikatne ...
robiłem te pierogi identycznie jak w przepisie juz chyba z 15 razy i jutro znów je robie.
Są przepyszne.
Zawsze wracam do tego przepisu jeśli chodzi o pierogi.
Gratulacje autorowi przepisu
Cudeńko!!! Niby niewiele, a jakie Piękne! Pozdrawiam autorkę :)
Nie ma co korygować - sama prawda Megi :) Co prawda rozcieńczać zupy wodą w nieskończoność nie można, ale przecież nie o to Ci chodziło :D
as , bardzo prosto namierzyć mały słoik ... to ten , który stoi przy tym ... większym .
Tak na serio to ok 150 - 180 g .. parę gram w tę czy w tamtą stronę ; dla mnie jeden rydz .. Jak za ostra zupa , woda w kranie jest .. Wkn skoryguj mnie jak żle myślę i piszę ..
Nie będę kłamać, że pamiętam, bo nie pamiętam, ale tak 2-3 czubate łyżki. Trudno jest być super precyzyjnym, ponieważ producenti sprzedają chrzan o różnym stopniu ostrości. Najlepiej dodawać po łyżce i próbować.