robiłem te pierogi identycznie jak w przepisie juz chyba z 15 razy i jutro znów je robie.
Są przepyszne.
Zawsze wracam do tego przepisu jeśli chodzi o pierogi.
Gratulacje autorowi przepisu
Cudeńko!!! Niby niewiele, a jakie Piękne! Pozdrawiam autorkę :)
Nie ma co korygować - sama prawda Megi :) Co prawda rozcieńczać zupy wodą w nieskończoność nie można, ale przecież nie o to Ci chodziło :D
as , bardzo prosto namierzyć mały słoik ... to ten , który stoi przy tym ... większym .Tak na serio to ok 150 - 180 g .. parę gram w tę czy w tamtą stronę ; dla mnie jeden rydz .. Jak za ostra zupa , woda w kranie jest .. Wkn skoryguj mnie jak żle myślę i piszę ..
Nie będę kłamać, że pamiętam, bo nie pamiętam, ale tak 2-3 czubate łyżki. Trudno jest być super precyzyjnym, ponieważ producenti sprzedają chrzan o różnym stopniu ostrości. Najlepiej dodawać po łyżce i próbować.
Mały słoik chrzanu tzn ile gram?
Zupka wczoraj ugotowana i zjedzona do ostatniej kropelki. W smaku bardzo zbliżona do białego barszczu. Trochę bałam się dodać aż takiej ilości chrzanu, ale zaryzykowałam i zrobiłam tak jak w przepisie ( i bardzo dobrze, bo była pyszna). Podczas kolejnego gotowania ten chrzan dodam jednak kiedy ziemniaki będą już ugotowane ( miękkie). Miałam wrażenie, że te ziemniaki gotowane razem z chrzanem są ciągle twardawe.Podsumowując zupa bardzo dobra i na pewno często będzie gościć na moim stole. Dziękuję za przepis
Ale śliczna ta laleczka:)
A właśnie mam w planach zrobienie szarlotki i jak znalazł przepis na wykorzystanie skórek z jabłek :)
Dzięki za miłe komentarze :)
Wskakuje do ulubionych,zrobie corci takie cacko! Fotki sa mega i kusza ze az slinka leci! pozdrawiam :)
Dziękuję Iwciu za miły komentarz i od razu uzupełniam iformacje o sposobie mocowania sznureczkowych nóżek. Niektóre rodzaje plasteliny potrafią jakby "przesiąknąć" przez miękki brystol, tworząc brzydką plamkę. Jeśli nie chce się ryzykować takiego efektu, można przyklejać wełnę na pasek mocnej taśmy klejącej.
Jako zawieszkę laleczkę też można z łatwością zrobić - wystarczy zamiast piłeczki pingpongowej na główkę użyć większego drewnianego koralika. Wtedy przez dziurkę koralika przewlekasz wełnę i przeciągasz ją również przez dziurkę brystolowego stożka-tułowia lalki. Jeszcze tylko supełek od spodu, podklejony taśmą, glue gunem lub malutkim kawalątkiem plasteliny i laleczka zawieszka gotowa :)
Zaraz zabieram się do tworzenia wraz z moim Bubusiem!!! Jest śliczniusia! A postaram się może zrobić ją jako zawieszkę :)
Śliczna laleczka:)