Matani o jakiej plastikowej kopułce piszesz? Chyba czegoś nie kumam......
Super! Dorzuciłam do środka rodzynki i odrobinkę masła, zrobił się pyszny sosik. Mikrofalówkowałam na 800W przez 3 min. przykryte plastikową "kopułką", żeby nie traciły wilgoci.
a ja zaczynam,, podwijac falbankę''od gory w doł..i wychodzi super.-))
Podoba mi się falbanka-nie umię,ale myślę,że według tego kursu nauczę się.
ciasto super rozpływa się w ustach :) od dziś tylko ten przepis !
Świetny artykuł Wkn, pomarzyć zawsze można.U mnie dzień kobiet jak co dzień, obowiazki domowe i dzieci.Kwiatek na pewno będzie, ale wieczorem jak mąz wróci z pracy.
W tym dniu ja zrobiłam przyjemność mężowi i dzieciom, wstałam rano i usmażyłam pyszniutkich pączków:)
kochanie,dziś Dzień Kobiet,odpocznij sobie,nic nie rób...jutro odrobisz:)
zabawne kwieciste słowa.. ulżyłaś sobie i dobrze.. no cóż świat kobiet i mężczyzn to dwa różne światy.. dla Wkn i wszystkich Pań skromne życzenia nie tylko z okazji dziesiejszego Święta Kobiet podsyła crizz..
Bardzo miło dzień się zaczął.... A jak będzie kontynuowany! Po pracy z dziewczynami wychodzimy na "piwo". I transport w obie strony (do knajpy i z powrotem) mamy zapewniony - syn będzie kierowcą.
Super świętowanie!
Nikt tak fajnie nie świętuje twgo święta jak dziewczyny.
Pozdrawiam i MIŁEGO DNIA![]()
Świene, fajnie zacząć dzień od uśmiechu :)
Ja jak co roku nie czekam na nic tylko zwołuje przyjaciółki i ewakuujemy sie na cały wieczór, tylko jestem w tej cudownej sytuacji że jak wracam to wszystko jest pod kontrolą, dzieci smacznie śpią w łóżeczkach, nakarmione i umyte, naczynia pozmywane i czeka na mnie pościelone łóżko :)
Nie oczekuję z okazji dnia Kobiet kwiatka, ale przedwczoraj powiedziałam mężawi iż byłoby fajnie gdyby posprzątał w łazience- posprzątał , jest idealnie czysta. Dziecko przed laty też odbierał z przedszkola i świetnie sobie radził. Fakt,, jest miłośnikiem frytek i bardzo dziwi się, ze my z córką frytek nie jadamy. Obiad ugotować potrafi. Może jestem mało romantyczna, ale dla mnie nie jest ważny kwiatek 14 lutego czy 8 marca . Jest fajnie, że mogę sobie bez okazji pozwolić na zmęczenie, na przesiedzenie po południa na kanapie, bo mialam cięzki dizeń w pracy i jest super jeśli wtedy mężczyzna mojego życia wyjdzie na spacer z psem, przy okazji kupi na jutrzejszy obiad jakieś pierogi . Wtedy można przymknąć oko, że mąż nie podleje kwiatków, a jest ogrodnikiem z zawodu, czy że zamiast kotletow sojowych kupił schab.
leżę i rżę a chłop nie kuma :)
Oj ubawił mnie ten artykuł, hahahaha, ubawił.... Dzisiaj mój "nieobecny - obecnie" małż napisał "Jutro masz święto,nie musisz nic robić. Masz wolne!" No proszę, łaskawca, bo jego, moje ewentualne nieróbstwo, bezpośrednio nie dotknie hahahahaha....![]()
Tak naprawdę odprawiamy obrzędy Dnia Kobiet od chwili mojego przyjazdu tutaj, grono zwarte i zdeterminowane, a ich partnerzy w ten wieczór czekają w pogotowiu, czy też raczej w przedpokoju, mobilini, na sygnał "Możesz już po mnie przyjechać?". Zastanawiam się czy to tak do....wyczerpania baterii?? Pewnie myślą; przyjechał taki wirus i zaatakował ich połowice, namieszał jak w bigosie hmmmmmm....No cóż, podtopione kwiaty, podtrude dzieci, podmokłe karty ulubionych lektur....do nastepnego 8 maraca ZAPOMNIANE![]()
Uwielbiam i o dziwo moje dzieci też polubiły.TO jest nie zwykłe ,że tak prosta rzecz jest tak pyszna.