Cieszę się, że Wam się podobają :)
Cudne :)
Świetne:)
Dziękuję!
Zajefajne
No pućki :) Aż nam jeść ich szkoda...
Łooooo cie ... ale fajne ''pućki ''
Było :) Będą powtórki. A miód na serce wylało mi dziecię znajomych, które rzuciło się wieczorem na rodziców odbierających je od nas z okrzykiem "A wiecie, jaki mieliśmy obiad? Jak dla prezydenta!" - i wdało się w szczegóły. Aż mi się wstyd zrobiło, że fotę walnęłam taką byle jaką. Nie spełnia wymogów opisu dziecięcia, hihihi :)
ależ to musiało byc pyszne!!
Aż takich boskich wyprzedaży to ja nie widuję, ale może po złych sklepach chadzam. A pojadłabym jakichś dobrych belgijskich czekoladek albo kupiłabym jakąś dobrą herbatę earl grey od Harrodsa :D A tu same zające i wafle w czekoladzie lub bez ;)
Zawsze jest okazja pojesc czegoś dobrego w normalnej cenie. Po Bożym Narodzeniu, za 1/3 ceny kupowalismy europejskie ciasteczka w czekoladzie, metalowym pudełku. Pycha. Ale pełnej ceny bym nie dała nigdy.
Kiedyś się krzywiłam na tego typu wyprzedaże, teraz się przyzwyczaiłam. W każdym razie narzuty są mega duże, skoro potrafią produkty, jak jak w ciuchach, o ponad połowę przecenić...
W Stanach też często wyprzedaż lindta jest, bo strasznie drogie. No i chyba po Hersheyu, mimo wszystko trudno europejskie smaki uznać za warte tak wysokiej ceny.
Ostatnio przed samymi świętami była wyprzedaż czekoladek bożonarodzeniowych
Może jeszcze jakieś zające z Wielkanocy macie ;) U nas w pobliskim sklepie trwa mega wyprzedaż złotych zajączków znanej firmy - nie pamiętam, ile kosztowały przed Świętami, ale teraz jeden jest za 2,99 :)
A mnie się marzy czekoladowy sernik :) Ale to już może w weekend, bo kto powiedział, że dzień czekolady nie może trwać i trwać :D
Ale Ślubny mocno czekoladowy. I już się upomnial o czekoladę. .w domu pewnie jeszcze jakiś zapas jest.