Ciasto zrobiłam ze swojego sprawdzonego przepisu, ale ten ser....IDEALNY, NAJLEPSZY, innego juz nie będę robiła - nie wypływa na blaszkę, tylko ładnie się zapieka (można dac go dużo), smak budyniu równoważy kwaskowaty posmak sera...pycha! Polecam :)
Dzięki, bardzo się cieszę!
Kiedyś usiłowałam ryż gotować w mleku, ale ciężko było upilnować, żeby ryż nie przywierał do dna. Potem taki garnek doszorować... koszmar. Spróbowałam pójść na skróty i okazało się, że też może być pysznie - wystarczy całość polać śmietanką i już :)
super zapiekanka wyszła, wszyscy brali dokładkę, dzięki za przepis
Dokładnie - po upieczeniu same listeczki
Planowałam zrobić lepsze zdjęcie, ale nie dało się - dwie małe paszcze stały nad blachą i patrzyły tak żałośnie, że zlitowałam się i pożarły jeszcze ciepłe ciasteczka. Na sobote zaplanowane jest wielkie dziecięce samodzielne pieczenie tych właśnie ciasteczkek, bo są śmiesznie łatwe - mam nadzieję, że po tych działaniach małolatów rozpoznam jeszcze kuchnię
Ale apetyczne i super się ciasto rozwarstwia....lubię takie:)
Przecież w moich też jest cynamon :)
Ja od czasu do czasu lubię - proste słodkie śniadanie. Nie przepadam za tostami, które są totalnie flakowate, ale takie lekko chrupiące, świeże i porządnie nasączone przed smażeniem bardzo fajnie smakują do kawy :)
Pracowałam kiedyś w restauracji, gdzie francuskie tosty cynamonowe (czyli to samo, ale z cynamonem) były w menu śniadaniowym. Serwowaliśmy je z syropem klonowym i dla chętnych z plastrami smażonego bekonu. Nie jestem fanem takich miksów, ale gościom najwyraźniej smakowało.
Świetnie! Cieszę się, że aż tak zasmakowała :)
Bardzo pyszna, dzisiaj zrobiona i cała zjedzona. Jutro powtórka :)
No tak, kiedyś próbowałam zdesperowana zrobić tosty francuskie z chleba żytniego, na szczęście olśniło mnie w ostatniej chwili i zrobiłam chesterki - z serem żółtym i keczupem smakowało to bardzo dobrze, ale słodko, chyba już niekoniecznie. Pszenny wymiata :)
U mnie na topie teraz granola kokosowa - pełna blacha prawie zniknęła w dwa dni - zostawili mi biedny kubeczek do zdjęcia, bo awanturę zrobiłam, że jakim prawem jedzą, skoro jeszcze nieudokumentowane
Upieklam swiezy chleb zytnio-pelnopszenno-ziarnisty i jakis tam, wiec ten sie raczej nie nadaje, jajka zostaly dwa, ale to do schabowych na obiad, mleko by sie znalzalo, jakbym podebrala corce kokosowe, bo tego zwyklego to jest ciut, ciut, no i cukier poszedl na syrop z mniszka, tak ze musialam jeszcze z saszetek korzystac ;) Bo to tak jest, jak czlowiek ma wszystko w lodowce, to nie ma pomyslu a jak wszystko praktycznie zuzyje , wtedy.... slinka mu leci przed monitorem ;)))
Dzięki :) Już niedługo kolejny sezon na świeży szczaw :)
Jak zwykle pycha zupka! Szczaw ze słoiczka ale samemu robiony.