Angelikabg - proponuję użyć w takim razie serka 3 krotnie mielonego. Sprzedawane są w wiaderkach (specjalnie do serników).Serek do tego sernika powinien mieć konsystencję dosyć ścisłą a homogenizowane są dość rzadkie. Tak przynajmniej mi się wydaje (chociaż nie wiem jakim serkiem jest Jogobella - niestety nie mam teraz kontaktu z autorką).Pozdrawiam i życzę powodzenia:))
Ilko, chciałabym zapytać o te serki. Mieszkam na wsi i nie ma tu bogatego asortymentu:) - nie dostanę ani jogobelli ani campiny. Czy serki do tego przepisu są serkami homogenizowanymi?
Tez robie te surowke, tylko robie ze zwykla kapusta, i dodaje swiezego ogorka; proponuje posypac ja garscia prazonego slonecznika- rewelka:)
Bardzo czesto robię taką surówkę,jest pyszna,zmieniam tylko sobie smaki sosu-koperkowy lub paprykowy,dodaję również kwaśne jabłko starkowane na tarce. Polecam.
Bardzo dobre!!Dodałam trochę więcej malin do środka (tych zmiksowanych) i w związku z tym odrobinę więcej żelatyny.Na góre maliny i cieńką warstewkę galaretki malinowej.Żywotność tej pianki u mnie w domu oceniam na parę godzin...To chyba o czymś świadczy...Dzięki za przepis.Cieszy mnie to, że nie ma w nim "tłuściutkiej"kremówki..
Oj tak z małosolnym to dobry pomysł:))
to juz wiem jaka suroweczke zrobie jutro na obiadek:)))ja jeszcze daje ogorka kiszonego,teraz moze byc małosolny
P Y C H A !!! Brzoskwiniowa fantazja wyszła wspaniała.Dzięki za świetny przepis
Polecam-ata
Ja zrobiłam zapiekankę bez mięsa, za to do pieczarek dodałam kostkę bulionu grzybowego. Było przepysznie!
Bardzo jest mi miło, że pianka smakuje:)) A jeśli chodzi o pracowanie nad nią to miałam podczas robienia całkiem zabawną przygodę: pierwotnie pianka miała być ze śmietaną kremówką ale podczas jej ubijania pomyliłam torebki i zamiast cukru pudru wsypałam mąkę ziemniaczaną
. W domu miałam tylko jogurty naturalne.:))
bardzo smaczne roladki, dzieki za kolejny dobry przepis, pozdrawiam :)
Pyszna!!!
Pinka smaczna.Dałam więcej cukeu pudru,bo jak dla mnie było za mało słodkie.Ja robię identyczną piankę z truskawkami i bardziej mi smakuje.Ale lubię urozmaicenia i Twoją wersję też będę robić od czasu do czasu.
Chyba się domyślam co zrobiłam nie tak. Nie sprawdziłam czy cappucino jest zimne. Kiedyś miałam podobną sytuację z mlekiem, było troszkę ciepłe i z pianki nici. Nic innego do głowy mi nie przyszło. Ale to nic. Dorobiłam żelatyny i już jest gęste mimo, że nie ma puszystej pianki :). Dobrze, że sprawdzałam ciasto na miesiąc przed urodzinami córeczki więc przynajmniej będę uważała gdzie nie popełnić błędu. Przepis super tylko kucharka się nie postarała :). Następnym razem na pewno wyjdzie takie jak być powinno. Dziękuję za szybką odpowiedź i pozdrawiam :)
Bardzo dziękuję za miłe komentarze. Pozdrawiam wszystkich:))