pamietam tą zapiekankę z dziecinstwa jak moja babcia robiła....dodawała do jabłek cynamon i ja też tak robię:) PYCHA!!!!!
aaaa :)
jak byłam w ciąży to codziennie na obiad botwinę jadłam :) potem jak nać buraczków już była za duża i w zupie byłaby gorzka to same buraki tarłam i taką sobie zupe robiłam(na kostkach wieprzowych)z dodatkiem ziemniaczka i jajka. Tak sie przyzwyczaiłam że teraz też jem ale nie dałabym rady codziennie :)
ryżu ma być 0,5 kg , gołąbki nie są niczym posypane po prostu podczas duszenia z niektórych wyszło trochę farszu i dlatego tak wyglądają
dziękuje za zwtrócenie uwagi słuszna racja:-)
Tak do ziemniaków na occie :-) być może da się zrobić z nich barszcz ale nie próbowałam:-)
ja widzę że te gołąbki są czymś posypane jeszcze...:) podduszoną cebulką? ile ryżu ma byc mniej więcej?
właśnie je przeglądam:)
?
witam! ja te grzybki trzymam nawet 2 lata w piwnicy i nic im się nie dzieje są cały czas takie same pyszne
Witam cię Reniu:-) chyba nie dokładnie czytałaś mój przepis :-) tylko pierwsze zxjęcie jest z orginalnego ciasta kora a reszte to właśnie ciasto francuskie o którym piszesz zawinięte w rulonik ciasto francuskie. Tak samo się piecze jak tamto, musisz tylko pilnować żeby za bardzo nie przypiec posmaruj sobie pędzelkiem oliwą . POWODZENIA Ps. zapraszam do oglądnięcia lazani w moim wykonaniu świderkowej
Wspaniale wygląda ta zapiekanka i na pewno bardzo smakuje, mam w swoich przepisach podobną pod nazwą "prażonki te właściwe" tylko tajm zamiast marchewki dodaję buraczka, tez ziemniaczki zyskują wtedy ładny kolorek. Musze spróbować z marchewką. Pozdrówka dla autorki