Dziękuję gabigold - pochwała poszła do autorki (mojej kuzynki)
Trzecia porcja ?? a ma to czas 4 - 5 dni w lodówce poleżakować ?
A ze mnie taki leń, że tych klopsików z indyka jeszcze nie zrobiłam - ale " bliżej końca lata " będzie większa ochota na gotowanie. Dajesz więcej octu ? Pozdrawiam !
Mariateresa zrobiłam juz 3 cia porcję, zachwytów Ne ma końca. Co chwilke ktoś mnie prosi o przepis.dziękujęCi za podzielenie się z nami przepisem.
Bardzo dziękuje za odpowiedź, pozdrawiam
Gabigold - miło mi że się na przepisie nie zawiodłaś i będzie powtórka (u mnie też ) Pozdrawiam !
acia121
- w przepisie nie było jaka ma być papryka w proszku - wiec dałam słodką.
Na zdjęciach jest z pół porcji - czyli 1/2 kg piersi - z zachowaniem proporcji zalewy i na tę ilość (1/2 litra wody) dałam mały przecier 70 gr (a na litr zalewy duży 140 gr.)
Dla nas ta zalewa była zbyt delikatna i dodałam octu - c z y t a j mój powyższy komentarz ze zdjęciem. Musisz Aciu po prostu próbować.
Pytaj - odpowiem - pozdrawiam !
Bardzo proszę o odpowiedż czy te pół łyżeczki papryki to ma być papryka ostra czy słodka ? oraz jakiej mniej więcej wielkości ma być przecier pomidorowy ? Pozdrawiam
Mariateresa wczoraj jadłam ostatnie kawałki ,były
pyszne i dziś robie kolejną porcję !
Tak Jolu, podaje się na stół w naczyniu - z lodówki.
Nad składnikami napisalam "wychodzi pełna waza od zupy", bo w domu skąd ten przepis przywiozłam, właśnie podano w "serwisowej" wazie - po kolacji przykryte poszło do lodówki - na drugi dzień w tej samej wazie na stół.... i na trzeci z tej wazy zjedliśmy resztę. Ja też podałam w tej miseczce żaroodpornej - a jak widzisz zalewy zrobiło się d u ż o, więc ok. szklanki o d l a ł a m - i na talerzu wyglądało tak jak wyżej w komentarzu - zawsze trochę soku wypłynie.
Nie podałabym na stół tylko w słoju, ze względu na b. niewygodne nakładanie.
Pozdrawiam !
Czy na stoł podaje się z tą zalewą proszę o odpowieć
U mnie za tydziń będą klopsiki (pulpety) z indyka w identycznej zalewie.
Mariateresa tez miałam takie odczucie,ze mało octowe ale następnym razem dodam ciut więcej. Kolejny raz będzie za tydzień .Pozdrawiam :)
Dzięki gabigold ! kamień z serca..... ja wytrzymałam 4 dni i zaserwowałam dzisiaj i opinia trzech osób była - "ciut mało charakterne"
- więc odlałam ok. szklanki tej zalewy, dodałam 3 stołowe łyżki octu, zagotowałam, wlałam do miski - i do jutra powinno charakteru nabrać.
Ale ile nas - tyle podniebień. Pozdrawiam !
Wiem, że za wcześnie ale już mogę powiedzieć, że przepis zostanie zapisany w kajeciku. Bardzo fajne mięsko do podania z różnych okazji.Dziękuję za podzielenie się z nami.
Dziś popełnione, po konsumpcji napiszę czy było smaczme
Miło mi gabigold że wypróbujesz to danie - OBYŚ się nie zawiodła - wstawiłam je tylko dlatego, że bardzo mi podeszło - a pierwsze co przeszło przez myśl to
- co to jest ? sandacz ? szczupak .... ?
Stawiam to na stole w sobotę, czyli czwartego dnia. Pozdrawiam !!!
Zapisałam przepis ,w najbliższym czasie chętnie wypróbuję.