You are here: / / Comments received by the user niebieska-różyczka

Comments received by the user niebieska-różyczka

niebieska-różyczka

(2008-12-13 16:07)

Dankarz,ja wiem że żelatyny się nie gotuje,tak napisane jest na opakowaniu,tylko proszę wytłumacz mi w takim razie,jaka jest różnica czy gotujemy żelatynę czy nie? skoro się pięknie i tak zsiada:) powiem dlaczego gotuję,bo żelatyna rozpuszczona w rosole lub innym gorącym płynie, ma dziwny zapach,więc wolę ją zagotować,nie gotuje jej pół godziny,tylko moment:)Widziałam też jak się klaruje galaretę białkiem,uważam jednak że robi się to tylko kiedy galareta jest mętna,wstawie dla przykładu zdjęcie mojego karpia z zeszłego roku.
Tak wyglądał mój karp,galareta wyglądała brzydko( zaznaczam że żadne klarowanie jej nie pomogło)ale w smaku była dobra,dlatego w tym roku już nie zrobie tego błędu co w zeszłym,a tak wczorajsze pulpety rybne ,bez klarowania.

dankarz

(2008-12-13 15:44)

Kardamonie trochę się czepiasz ale w dwóch punktach na pewno masz rację - galaretę się klaruje i nie gotuje się żelatyny.

niebieska-różyczka

(2008-12-13 15:34)

Sorry,zapomniałam o śmietanie,też zaraz upiekę z orzechami i rodzynkami:)Już poprawione.

nenka72

(2008-12-13 15:15)

A kiedy dodaje sie śmietanę ?

niebieska-różyczka

(2008-12-13 13:56)

Dziękuję Beniu:)

niebieska-różyczka

(2008-12-13 13:54)

Mylisz się:)zareagowałam normalnie,tylko mnie zdziwiło że akurat krytykujesz moje przepisy,wczoraj się zalogowałeś i od razu krytyka ,ja się uczę i wstawiam przepisy rodzinne,jeżeli ktoś ma ochotę to je próbuje,nikogo nie zmuszam,jest na Tej stronce dużo super przepisów,każdy ma wybór.Tym bardziej masz okazję:))robić zdjęcia swoich przepisów,przed świętami okazja super,bo dużo się wszystkiego szykuje.Nie mam zamiaru z Tobą rywalizować:) moje przepisy nie są trudne, każdemu wychodzą.Nie wiem co brakuje mojej galarecie,może mnie oświecisz,bo moim zdaniem wygląda normalnie.

benia55

(2008-12-13 13:52)

Witam, niebieska różyczko- pomiń komentarze osoby, która zjadła rozumy wszystkim tym, którzy są na "NIE". Trzeba pokazać swoje przepisy, a nie krytykować te, których się nie wypróbowało. Głowa do góry -- ja osobiscie korzystam z Twoich przepisów i nie zamierzam przestać , bo ktoś się czepia  tak sobie bez powodu. Pozdrawiam

kardamon

(2008-12-13 13:16)

Widzą, że impulsywnie reagujesz na uwagi, a nerwy niestety źle wpływają na kuchenne efekty, to po pierwsze. Po drugie czytając Twoje przepisy odniosłem wrażenie, że nie są one adresowane do osób, które rozpoczynają przygodę w kuchni. Są zbyt pobieżne a więc adresowane do doświadczonych kuchmistrzów. Po trzecie wreszcie w moich spostrzeżeniach nie było ani przez chwilkę ani krzty złośliwości, jak bum cyk cyk. Wyzwanie przyjąłem, jednak w tej chwili ze względu na przygotowania świąteczno- sylwestrowe nie mam na nic innego czasu, więc doświadczeniami mam nadzieję wymienimy się już w Nowym 2009 Roku. Pozdrawiam i Pomyślności.

Salmissara

(2008-12-13 13:10)

Też nie klaruję galarety jeśli nie ma takiej potrzeby a na ogół nie ma. A już napewno nie ma mowy o pielusze, tetrowej czy nie tetrowej. Jakoś  pieluchy  nie kojarzą mi się z jedzeniem tylko raczej z wydalaniem . Mam kilka sitek i zawsze jakieś się nadaje do przecedzenia.
A z żelatyną  dotychczas nie próbowalam gotować bo mi to nie przyszło do głowy poprostu jednak skoro mówisz Niebieska Różyczko że tak robisz to napewno skorzystam z Twoich doświadczeń i spróbuję następnym razem zagotować. W końcu po to jest to forum żeby wymieniać doświadczenia.

niebieska-różyczka

(2008-12-13 11:03)

Zastanawiam się czemu krytykujesz moje potrawy:) czyżby zazdrość?co do farszu,jak się wkłada dużo,to nic  nie zostaje:) jeszcze może  zabraknąć,a jak zostanie ,wkłada się   do torebki foliowej do zamrażarki,można potem dodać do pierogów czy innych potraw,nic się nie zmarnuje:)Byłam na Mazurach nie raz,jadłam u naszej znajomej kartacze z mięsem gotowanym,dzięki za rady.)Podaj kilka swoich przepisów,chętnie wypróbuję.Pozdrowionka:))

niebieska-różyczka

(2008-12-13 10:53)

Po to są mrożone ciasta francuskie ,żeby iść na skróty! nie mam wypaczonego smaku:) wręcz przeciwnie.Pozdrawiam:))

niebieska-różyczka

(2008-12-13 10:50)

Miło mi bardzo że się wczoraj zalogowałeś:) po to tylko żeby skrytykować moje  3 przepisy,chętnie Ci odpowiem.Po co mam podawać jak się klaruje galaretę? klaruje się ją białkiem jak jest mętna,mnie nie wychodzi mętna, co do przecedzania mam bardzo gęste siteczko,więc przecedzam raz,co do gotowania żelatyny:) u nas  w domu,zagotowuje się żelatynę! a producent niech pisze na opakowaniu co chce,dla pewności wolę zagotować,jak na razie zsiada się pięknie,nie gotuje tylko galaretek.Czekam nas przepis,Twojej klarownej galaretki i zdjęcie,
dziękuję za cenne rady:)ale nie skorzystam! wolę zostać przy swoich sprawdzonych przepisach.Pozdrowienia i Wesołych Świąt.

kardamon

(2008-12-13 07:32)

Przeczytałem wszystkie podane przez Ciebie przepisy na galaretki i nie mogę oprzeć się wrażeniu, że znowu poszłaś na łątwiznę. W żadnym przepisie nie podajesz sposobu klarowania galarety. Co do galarety z nóżek to zgoda przepis ludowy a więc dawne jadło chłopskie a więc i prostota wykonania wskazana, ale już galaretka drobiowa wymaga sklarowania wywaru białkami z jaj, przynajmniej dwukrotnego cedzenia przez np. tetrową pieluchę i absolutnie nie gotować żelatyny! Na opakowaniu każdego producenta jest to wyraźnie napisane. Pozdrawiam.

kardamon

(2008-12-13 07:12)

Ten przepis to jest droga na skróty. Ciasto francuskie kupowane w formie gotowca wypacza smak, który powinien towarzyszyć temu przepisowi. Ciasto winne być wykonane samodzielnie a więc cześć maślana i podstawowa. Przed robieniem ciastek rozwałkowuje się go grubiej niż to kupowane, a wtedy warstwy charakterystyczne dla ciasta francuskiego w połączeniu np. z jabłkami i cynamonem to prawdziwe niebo w kubkach smakowych. Pozdrawiam.

kardamon

(2008-12-13 06:55)

Z uwagą przeczytałem ten przepis, a że temat jest mi bliski więc kilka uwag: Po pierwsze uważam, że stosunek mięsa do ziemniaków podany w przepisie jest o wiele za duży. Nie zmieści się takiej ilości mięsa w tej ilości masy ziemniaczanej. Po drugie "kartacze" to regionalna nazwa potrawy a więc do czegoś zobowiązuje, czyli podstawowe skłądniki nie powinne być zmieniane a ewentualnie ich proporcje. Tutaj zastąpiono mięso surowe na mięso gotowane, W kartaczach to profanacja potrawy! Cały smak zostanie wypaczony. Bardziej odpowiednia nazwa do tego przepisu to "pyzy" bo te mogą funkcjonować w różnej formie. Pozdrawiam.

Most active

  • Recipes: 55
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 1
  • Recipes: 273
  • Articles: 7
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 29
  • Articles: 5
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 23
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 7
  • Recipes: 10
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 0
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
The rules on cookies
As part of our website we use cookies to provide you with services at the highest level. Using the site without changing the settings for cookies is that they will be included in your terminal device. You can change the settings for cookies at any time. More details in our" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Close