Moje smaki:)danie bardzo dobre!
pyszne, robiłam z kopytkami. Polecam!
Dziękuję :)
Kluseczki to Gnocchi z Lidla (3,5zł za 500g czyli 2 takie porcje jak na zdjęciu) - jest to coś jak kopytka właśnie, bo w składzie 70% odtworzone ziemniaki.. jednak w smaku i konsystencji troszkę się różnią. Nie chciało mi się bawić, więc kupiłam gotowca. Jak masz możliwość, to polecam kupić na spróbowanie :)
Polędwiczki wyglądają mniamniuśnie... ale te kluseczki?! Czyżby to kopytka? takie malutkie przepiękne
Lubię takie pasty :)
Fajne
Nie wypada :) Pisałam w instrukcji, żeby nie naruszyć dna tej porcji, więc jak będziesz ostrożnie sie obchodziła, to nie będzie miało opcji wylecieć :)
Ale czy ten farsz niewypada z dołu przy nakładaniu go na talerzyk? Fajny pomysł. Ląduje w ulubionych.
Dzięki za komentarze, no ale do profesjonalnego to mi jeszcze daleko :) chociaż nie wiem czy będę się w to bawić dalej, robiłam je tak na próbę jedynie, z ciekawości.
Ale jeśli będę robić jeszcze raz, to kupię ryż do sushi. Jadłam u koleżanki z tym oryginalnym ryżem i naprawdę czuć różnicę
nie czuję się ekspertem od sushi, ale zauważyłem, że używane są różne gatunki ryżu.. robiłem sushi na zwykłym ryżu i nie widzę większej różnicy.. moim zdaniem bardziej istotny jest smak, który ryż otrzyma podczas gotowania..
Ja jednak bym poleciła kupić ryż do sushi, bo jest całkiem inny niz zwykły ryż- normalny ryż nie umywa się do tego spejalistycznego, i nie jest wcale drogi:)
Np firma kupiec wprowadziła teraz takie ryze- nie wiem czy wiesz o tym, nie są drogie, a warto, bo sushi z zwykłego ryzu to nie suchi :D:)
dostałem ślinotoku.. mam wrażenie, że to nie jest amatorskie sushi, ale profesjonalne sushi.. podziwiam dbałość o drobiazgi..
Taką wersję lubię najbardziej!
Nie wiem co robie źle, już drugi raz ciasto mi nie chce urosnąć.
Dobra ;). Taka akurat :D!