Twoje krokieciki są PRZEPYSZNE!!! :)) zrobiłam je dziś mężowi na kolacje. Bardzo mu smakowały :) ja niestety nie mogłam za bardzo ich skosztowac poniewaz karmię piersią. ale się troszkę skusiłam.MNIAM. Do tego przepisu wrócę nie raz. pozdrawiam cieplutko
Wiele osób z powodzeniem obkłada formę mokrymi ręcznikami papierowymi. Oczywiście każdy sam decyduje o sposobie pieczenia.
Jeżeli chodzi o przepis to każdy sernik jest podobny bo każdy zawiera podobe składniki.
Gazetowa metoda pieczenia jednak jest taka sama. Myślę, że ten sposób wart jest przypomnienia dla tych którzy go nie znają.
Zapomniałam dodać że na WŻ podobny sernik jest pod nazwą "gazetowy"
Kiedyś piekłam ten sernik w formie gazetowej, ale postraszono mnie że farba drukarska zawiera ołów i przy suszeniu ulatnia się, dlatego piekę ten sernik w kąpieli wodnej. Gorąco polecam tą metodę. Pozdrawiam
Tak, moim zdaniem krokiety są przez to smaczniejsze.
Bardzo dziękuję za pochwały. Myślę jednak, że nie jestem aż tak zdolna.
Ponieważ lubię gotować i dekorować mam tylko oczy szeroko otwarte. Podglądam mistrzów ( na tym forum jest ich wielu) i próbuję własnych sił. Raz z lepszym, raz z gorszym skutkiem. Uważam także, że to nie takie trudne. Trzeba tylko chcieć.
Bardzo chętnie służę radą i doświadczeniem.
Pozdrawiam Wszystkich bardzo cieplutko.
Jestem zachwycona! Ależ ty masz i talent i pomysły! Muszę wypróbować te dekoracje i proszę o nowe twoje przepisy Pozdrawiam
Alll, jak mi wyjdzie, to raczej bomba bedzie blyszczec, nie ja ;P Dzieki, z Twoimi kciukami bedzie mi razniej ;))
Dziekuje Ci Alll bardzo za szybka odpowiedz... :) Bede robic bombe i na pewno podziele sie moimi wrazeniami, a jak zdaze <...> zrobie zdjecie i wstawie :))
Zapomniałam napisać, że najbardziej efektownie wygląda kiedy kształt miski podobny jest do mojej. Dno bomby szersze a czubek zdecydowanie węższy.
Owoce powinny być jędrne. Nie nadaję się do tego trusawki z kompotu, świeże ananasy, świeże kiwi, wiśnie. Ale ananasy czy kiwi z puszki już mogą być.
To już chyba wszystko. Trzymam kciuki.
Zabłyśniesz niczym gwiazda tego wieczoru. Czego z całego serca Tobie życzę.
Koniecznie napisz jak się udało.
Cała bomba wyjdzie bez problemu z miski, jeżeli bardzo dokładnie wyłożysz ją plastrami rolady.
Ważne też jest to by wyczuć moment tężenia galaretki. nie może być zupełnie płynna. Musisz też mieszać z owocami szybko bo pianka będzie tężeć. Jeżeli konsystencja nie będzie lejąca to masa nie wpłynie w małe przestrzenie między roladkami.Więc nie będzie problemu z wyjęciem. Nawet gdyby niewielka ilość dostała się, to bomba jest na tyle ciężka że wychodzi bez żadnego problemu.
Gdyby jednak galaretka dolana do masy wlana była zbyt wcześnie pianka straci na swojej puszystości. Natomiast nigdy nie miałam najmniejszych problemów z jej wyjęciem.
Wszystkim tym którym coś się nie uda i pianka wydostanie się do ścianek miski proponuję zmoczyć ściereczkę gorącą wodę i na chwilę obłożyć dno i boki. To powinno pomóc.
Ja właśnie używam salami obsypanej pieprzem! Wygląda wtedy bardziej atrakcyjnie:) Ale takiego goździka nigdy nie układałem. Super pomysł:)
WItam :)
Przymierzam sie do tego cuda (mam zamiar zrobic w piatek, na sobote) - i mam pytanie techniczne.. Czy tej miski nie trzeba niczym wysmarowac?? Czy bomba gladko wyjdzie- martwie sie, zeby nie stracila ksztaltu..
Smiem twierdzic, ze jakby nie wygladala to smakowac bedzie rewelacyjnie, ale poniewaz mam mala rodzinna uroczystosc, to chcialabym zeby bylo rowniez efektownie :)
Z gory dziekuje za odpowiedz :))
Rzeczywiscie pieknie wyglada....Jestes perfekcjonistka, posiadasz niesamowity kunszt i dokladnosc.Ciesze sie,ze sie pojawilas na WZ.Pozdrawiam