Może się czepiam, ale... Jeśli nie jesteś właścicielką blogu http://piekarnik.blox.pl/html, to może warto byłoby napisać, skąd przepisałaś przepis...
(Jeśli jesteś właścicielką, to pardon...)
juz od dawna szukalam tego przepisu buraczki mojej babci...pycha!! dziekuje
Robię taką od lat.Pychotka!
Haha dziękuję za zwrócenie uwagi, już poprawiam
Aniu czy nie uciekło Ci pierwsze zdanie w przygotowaniu tego mięska?
Np na jeden litr wody daję od 3 do 5 czubatych łyżek cukru, wedle smaku i uznania.
Jeszcze inny sposób, który również wykorzystuję: do słoika z gruszkami, kolendrą i goździkami dodaję 2 łyżki cukru i zalewam wrzątkiem z czajnika, potem pasteryzuję :)
niebo
PRZEPYSZNY ten pasztecik. Na chleb idealny i ponadto szybko sie go robi. Nieno w gebie
Co do goździków,jeśli mogę wtrącić,to raczej zawsze przebarwiają owoce.Może po prostu gotować odpowidnio długo syrop z wody,cukru i np.goździków tak,by był aromatyczny a później przecedzić i samym zalać gruszki a goździki wyrzucić.Robię tak np.dynię w occie,bo też bardzo ciemnieje przy zetknięciu z gożdzikami.
a ja mam inne pytanie: kiedys robiłam z podobnego przepisu i tam gdzie gruszka stykała się z goździkiem brzydko ściemniała i co tu zrobić żeby w słoiku jednak był goździk ale gruszki nie robiły się smutne?
Wczoraj na innej stronie dodałam bardzo podobny przepis.Także z kolendrą i gożdzikami.Ale wg. mnie powinnaś podać ilość cukru na jaką porcję wody,bo ktoś,kto nigdy nie robił prztworów nie będzie wiedział ile ma dodać.Jeśli ktoś będzie chciał zmienić ilość to to zrobi,ale Twoja wersja powinna być opisana.
Zapomniałam dopisać i mój komentarz... sałatka prosta i bardzo smaczna. U nas była na kolację i jeszcze troszkę zostało mi do pracy... mniam polecam zwłaszcza teraz kiedy pomidorki takie smaczne
Ja do takiej sałatki dodaję jeszcze zielonego ogórka :) Pycha.
Ach dziękuję Wyszomka! wielką radość sprawiła mi Pani tymi komentarzami! W ubiegłym tygodniu uzupełniłam swoje zapasy w przecier pomidorowy :)