Przepis godny polecenia. To pierwszy biszkopt, który mi się tak udał.
Ten przepis jest niezawodny. Pikłam wg niego biszkopt i zawsze wychodzi. Nawet jak raz zapomniałam dodać proszku do pieczenia. I co ważne - nie opada!!
biszkopt nie będzie się kruszył jeżeli upieczemy go dzień wcześniej wtedy ładnie się kroi. Ja piekę nawet na 2 dni przed bo i tak trzeba go napączować wię suchości można się pozbyć:)
A ja powiem Wam jedno... nigdy nie wyszedł mi biszkopt z żadnego przepisu ale znalazłam na to super proporcje, ponieważ czasem podany jest przepis i nie wiadomo na jaką blaszkę, lub akurat takiej nie posiadamy... więc ja robię tak i zawsze wychodzi piękny i puszysty:
Na każde użyte jajko do biszkoptu przypada: 1 łyżka mąki ziemniaczanej, 1 łyżka mąki pszennej i 2 łyżki cukru. Ilość jajek uzależniamy od wielkości blaszki. Na tortownice o średnicy 26cm przypada 7 jajek (czyli -> 7 jajek, 7 łyżek mąki pszennej, 7 łyżek mąki ziemniaczanej i 14 łyżek cukru). Do całości cały proszek do pieczenia (ja dodaję też 1 łyżkę oleju). Ilość zużytych jajek trzeba sobie dopasować do blaszek.
przepis jest rewelacyjny, taaakie biszkopty to w życiu mi nie wychodziły,pozdrawiam
kasia dziekuje za mily komentarz