850g agrestu
350g cukru
100ml wody
Nie ma nic łatwiejszego niż galaretka owocowa. Agrest zwiera dużo pektyn, więc niepotrzebne jest sięganie po żelfixy, agar lub inne zagęstniki. Skórki agrestu nadadzą kwaskowości, miąższ słodyczy. Gotowa galaretka ma leniwy żółto-zielony kolor upalnego lata i stanowi wspaniały deser. Można ją dodawać do jogurtów i kremów, ale przede wszystkim pałaszować z naleśnikami.
Cukier zalać wodą, wymieszać, zagotować. Przez kilka minut pozwolić, aby gotował się syrop cukrowy. Wsypać oczyszczone z szypułek owoce agrestu. Przykryć i gotować przez około 15 minut, co jakiś czas mieszając. Konfiturę zblendować na najwyższych obrotach i przetrzeć przez sito, aby pozbyć się twardych pestek. Powstałą gorącą galaretkę przelać do słoików. Mocno zakręcić i odstawić na wystygnięcia do góry dnem.
Galaretka wspaniale smakuje podana do naleśników, gofrów lub świeżego pieczywa.
Ciekawy przepis i bardzo estetyczne "opakowanie". Podoba mi się i "lubię to" (pisząc slangiem "fejsbukowym" ;)
Fajny przepis, do kolejki;)